W tym roku również udało się mi odwiedzić Boryszyn podczas zlotu – spotkałem wielu znajomych, z dawnych czasów, a przede wszystkim udało się powspominać stare chwile, i stare klimaty. Co do samego zlotu – były koncerty „Daabu” i „Oddziału Zamkniętego” – Ok.
Była inscenizacja – z roku na rok wychodzą coraz gorsze – ta była żenadą. I to nie tylko moje zdanie…
Brak mundurów z epoki poza kilkoma „fanatykami” prywatnie przybyłymi na tą imprezę, brak pomysłu na inscenizację właściwą dla będących w tle budowli… Szkoda. Wielka szkoda.
Chyba czas zacząć myśleć o jakiejś równoległej imprezie z właściwą inscenizacją.
Była parada pojazdów przybyłych na zlot – z dużym opóźnieniem się odbyła. Wylegliśmy na ulicę Boryszyna o 13.00 – w efekcie godzina ponad czekania dopiero coś po 14.00 przejechała kawalkada pojazdów…
Trochę fotek z pobytu poniżej:
Strony, które mówią o imprezie i o miejscu:
http://boryszyn.pl/
Moja pierwsza strona ze zdjęciami z inscenizacji z 2007 roku. Chyba najbardziej udanej i w klimacie epoki: Zlot Boryszyn 2007
Zdjęcia z majówki, Wrak race i inne: Boryszyn majówka