Obiecany ciąg dalszy materiałów z pięknych okolic pojezierza Lubuskiego i Boryszyna niegdysiejszego lenna nieopodal stojącej komandorii Templariuszy. Okolice zresztą są nasycone historią. Wioski o nazwach Templewo czy Templewko wyraźnie wskazują kto był tam panem swego czasu. Zamek Kazimierza Wielkiego w Międzyrzeczu, Joannici w Łagowie, ruiny zamku w Słońsku, to tylko niektóre z atrakcji…
Podczas ostatniego wyjazdu z naszej bazy wypadowej w Boryszynie ruszaliśmy w różne strony. Poprzedni materiał oprowadzał nas bo bazie głowic atomowych z czasów zimnej wojny. Teraz pokaże kilka fotek z odwiedzin na umocnieniach MRU – panzerwerkach zbudowanych za czasów III Rzeszy w obonie ich granic przed spodziewaną inwazją z II RP. Może to brzmi dziwnie jednak Hitler chciał pierwotnie zaatakować najpierw Francję, jednak uznał że Rzeczpospolita w odwecie na pewno zacznie wojnę prewencyjną, dlatego zmienił zdanie…
Poniżej zdjęcia z katalogu umocnień opracowanego i wydanego przez Roberta Jurgę i Annę Kędrynę. Jedynego jak do tej pory tak zintegrowanego opracowania pozycji głównej z systemem podziemnych korytarzy ciągnących się kilometrami (około 30 km). Jest to największy taki system w Europie, jeżeli chodzi o wielkość i potęgę zamontowanych systemów obronnych jak i tych które były przewidywane. Cztery baterie forteczne ochraniane przez liczne panzerwerki i system jazów wodnych, spiętrzeń i śluz miały zamykać dostęp do Berlina. Obecnie można zwiedzać ruiny i podziwiać malowniczy krajobraz. Istnieje też możliwość spływu kajakami trasą wiodącą zbudowanymi przez Niemców kanałami łączącymi jeziora.
Zobaczycie też zdjęcia katalogu niemieckiego opisującego trasy jakie oferują biura podróży miłośnikom fortyfikacji w całej Europie. Jest to potężny interes.
Doskonale też można zwiedzać fortyfikacje i całe pojezierze rowerami. Podczas naszej obecności w Boryszynie nocowali rowerzyści z klubu cyklistów z Cedyni jadący do Zielonej Góry. Zrobili sobie przystanek aby zwiedzić fortyfikacje i obejrzeć przepiękne tereny wokół Boryszyna…
Dlatego też zobaczycie też kilka ujęć niezwykle pięknego krajobrazu i wnętrza pałacyku w Boryszynie w którym nocowaliśmy.
Zapraszam
Piotrek