Niezwykle ciekawy tekst dotyczący Białorusi nadesłany na maila, za zgodą Autorki publikuję:
„Przeczytałam artykuł w Rzeczpospolitej „Kto ciemiężył Białoruś”
Twórcy serialu nie znali zapewne białoruskich dokumentów „Pierwsza katastrofa” czy „Jak nas wyzwalali” produkcji Belsat z 2010r. i 2011r. :-)
Świadkowie i historycy zarówno wschodniej jak i zachodniej Białorusi dokładnie opisali sprawców tragedii ludności oraz katastrofy gospodarczej i ekologicznej ziemi białoruskiej w XX wieku.To za sprawą
propagandy sowieckiej Białorusini uciekli za Dniepr gdzie bezdomni umierali z epidemii, chłodu i głodu. 2 300 000 Białorusinów stało się tanią siłą roboczą dla Stalina w czasie I wojny światowej. Białorusini
ponieśli wielkie straty intelektualne, stracili inteligencję i szkoły, straty duchowe jak utrata skarbów muzealnych, bibliotecznych i kościelnych.
Ciekawe, w czasie I wojny światowej Niemcy zajmując kościoły stawiali w środku piece z kominem wyprowadzonym przez okno, nie niszczyli kościołów
jak bolszewicy.
A współcześni w Białorusi zniszczyli 15 % grobów swoich żołnierzy, postępują zgodnie z historiografią radziecką. Na zakończenie filmu „Pierwsza katastrofa” Siarhiej Chareuski powiedział : ” to sprawa o
której należy mówić, gdybyśmy zachowali groby tych milionów ludzi i gdybyśmy mogli na nie spojrzeć i ocenić ten obłęd może moglibyśmy się czegoś nauczyć..”..
Czy nie popełniamy tego błędu nie odkrywając współczesnym historii
naszych „Żołnierzy Wyklętych” ? Dlaczego nie uczymy w szkole,
uczelniach, na studiach dziennikarskich , nie pokazujemy ich grobów i
nie prowadzimy na nie naszej młodzieży ? I potem dochodzi do żenujących
sytuacji gdy przybysze osiedlający się w Warszawie oponują przeciw
nazwaniu ulicy imieniem „Żołnierzy Wyklętych”?
Jeszcze wypowiedź kobiety z Zachodniej Białorusi : przed II wojną
miałam krowy, konie, owieczki i można było pracować u polskiego pana,
który płacił pieniędzmi. A jak nas wyzwolili bolszewicy to wszystko nam
zabrali do kołchozu, nawet ogórki z pola. A za rok pracy w kołchozie
dostałam 9 kilogramów pszenicy!”
Autorka: Bożena Ratter