Jak to jest u nas z kulturą.

Swego czasu często bywałem w Niemczech – podczas różnych zakupów normą było przepuszczanie osoby stojącej za kupującym który miał więcej towaru, np z dwoma czy trzema produktami. Chętnie też się dostosowywałem do tego kulturalnego obyczaju.
Wczoraj w Biedronce byłem w podobnej sytuacji. Młoda dziewczyna rozmawiająca przez komórkę przede mną mimo mojej sugestii nie zareagowała przy powtórnej prośbie – powiedziała: niech pan stoi.
Za to zareagował starszy pan przed nią i zaprosił mnie przed siebie do kolejki.

Szkoda że ten zwyczaj u nas nie jest honorowany szczególnie przez młodzież…

Taki jakiś brak kultury.

Na foto: towar jaki zakupowałem…

Autor

Piotrek

Cóż, ten świat nie zawsze działa według norm, które zakładasz,że istnieją...? Co jest dobre co złe? Czy lepiej milczeć na ten temat, czy mówić? Zdecydujcie sami, ja już podjąłem decyzję.