Jak donosi TV Republika – był ubaw… Prezydent Komorowski nazwał szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego gen. Stanisława Kozieja słowami: „Chodź, szogunie”. Poza tym wszedł na podest, na który nie powinien wchodzić.
Cóż…
Prezydent „wszystkich” Polaków…
Trzeba by dokładnie policzyć…
Na podstawie: Wizyta prezydenta Komorowskiego w Japonii pod znakiem gaf