Księgarnia Między Słowami na Kopernika – to nie tylko Książki

TO ciepła miła atmosfera, możliwość udziału w warsztatach, zorganizowania dla dziecka imprezy imieninowej, porozmawiania, obejrzenia wystawy… TO po prostu inna kultura sprzedaży książek.

Panie prowadzące robią to z wielkim uczuciem, podchodzą do sprzedaży książek jak do sztuki. Jeżeli chcecie kupić książkę na prezent to udajcie się koniecznie tam, jeżeli z kolei chcielibyście coś tańszego do czytania, to już niebawem pojawić się może taka okazja. Rodzaj komisu czy antykwariatu jest możliwy do uruchomienia, jak rozważają właścicielki. Jest sporo zapytań i oczywiście ze względów rynkowych może się to okazać celnym pomysłem. Sam mam paręnaście pozycji w bardzo dobrym stanie (w zasadzie jak bym wczoraj kupił) a z chęcią oddam je nawet poniżej 50 proc zakupu, niech inni też mają okazję zapoznać się z zawartymi w nich ideami, czy też biografiami, lub rozmaitymi przygodami. Jak wiemy nowe książki są coraz droższe, zdecydowanie mniejszą grupę ludzi jest na nie stać niż kiedyś, a i pieniędzy jakby mniej się zarabia. Może nie tyle mniej ile płace stoją w miejscu, a wszystko drożeje. W takiej sytuacji ciężko odmówić sobie zakupu przysłowiowego bochenka na rzecz ulubionego autora…
Tak więc z niecierpliwością czekamy na uruchomienie opcji z używanymi pozycjami…
Poza książkami można w księgarni przy ul. Newtona dostać też całą masę innych rzeczy, jak artykuły papiernicze, przybory szkolne, ołówki, temperówki itp. A więc uniwersalnie.
Dla dzieci organizowane są specjalne spotkania czytelnicze w soboty, jeżeli nie chcemy aby nasze pociechy ślęczały tylko przed telewizorem lub komputerem to idźmy na takie spotkanie, wszczepiajmy miłość do słowa czytanego…
Do tego klimat, stare fotele kinowe, inne akcesoria upiększające to miejsce, aniołki witrażowe i wiele innych ciekawostek.
I oczywiście nietuzinkowe osobowości właścicielek.
Zapraszam serdecznie.

Piotrek

Mail do Nas: BezPrzesady

Autor

Piotrek

Cóż, ten świat nie zawsze działa według norm, które zakładasz,że istnieją...? Co jest dobre co złe? Czy lepiej milczeć na ten temat, czy mówić? Zdecydujcie sami, ja już podjąłem decyzję.