Umówili się w Europie, że koniecznie trzeba wspierać wszelkie inicjatywy wypuszczenia Timoszenko na Ukrainie. Polska szczególnie o to zabiega. Zastanawiam się co też może być tego powodem. I nie odnajduję jasnej i jednoznacznej odpowiedzi. W końcu Ukraina jest państwem niezawisłym i o ile prowadzi się postępowanie karne wobec jakiś jego obywateli w tym kraju, to chyba mają do tego prawo. Czy byłoby nam miło gdyby Rosja wtrącała się do procesów aparatczyków komunistycznych w naszym kraju i do tego podburzała jeszcze pół Europy przeciw nam?
Nie
Najlepiej charakteryzuje pewne w tym temacie podejrzenia wpis pod materiałem z Interii pt. „ciekawe dlaczego nasi politycy i niektórzy…
…tzw działacze ukraińscy tak bardzo bronią kogoś
kto ma zarzuty o dokonanie przestępstw?. Czyżby
blady strach przed podobnymi procesami w Polsce?.
Wszak elity w Polsce niejedno mają na sumieniu i
być może to jest cała przyczyna tej „rzekomej”
walki o demokrację na Ukrainie.Ukraina jest
samodzielnym demokratycznym państwem i wtrącanie
się niektórych polityków w jej system karny jest
niedopuszczalne.Ale widać niektórzy politycy nie
dorośli do tego”
(2011-09-30 06:29)
~Witek
Takich wpisów o zbliżonym zabarwieniu odnajduję tam więcej. Sam materiał (źródło: PAP cytuje za gazetą internetową „Ukraińska Prawda”) wyjątkowo jawi się mi jako mocno nieobiektywny i mający na celu stworzyć wrażenie ze niejako interwencja w sprawie Timoszenko na Ukrainie to sprawa bycia lub niebycia …czego? Demokracji czy jakiejś innej ważnej cechy. Nie jest to tak w zasadzie do końca wiadome. Nasuwa się mi pytanie czy ta obrona nie jest działaniem służącym po prosu obronie przy okazji jakiś niejasnych interesów, które być może ma broniona z broniącymi…
Krótki cytat:
„”Polacy naprawdę boją się, by wraz z przyjazdem ukraińskiego prezydenta (do Polski na szczyt PW – red.) z Kijowa nie nadeszła kolejna +dobra nowina+ w sprawie Tymoszenko. Takiego ciosu od Janukowycza Polska, która jest dziś zmuszona do współpracy z ukraińskimi władzami na rzecz integracji europejskiej Ukrainy, nie wytrzyma. Ukaranie Tymoszenko będzie osobistym policzkiem dla Komorowskiego, Tuska i Sikorskiego” – czytamy w artykule.”
I może właśnie przede wszystkim o ten policzek chodzi?
Sam tytuł materiału jest alarmistyczny w tonie i sugeruje że zagrożone są jakieś nasze interesy. Szczęśliwie zdecydowana większość komentujących jakoś nie dała się na ten widoczny zabieg językowy nabrać…
Może mój tytuł jest tutaj bardziej na miejscu?
Piotrek
Źródło: Janukowycz może doprowadzić do porażki polskiej prezydencji