Kto zyskał na porażce Koalicji?

Jak pisałem głównie SLD.
Potwierdza to też jeden z portali, polecam materiał (cytat w linku): Podczas wyborów do PE w 2014 r. ugrupowania tworzące obecnie Koalicję Europejską wprowadziły razem 28 eurodeputowanych. W 2019 r. KE uzyskała 22 mandaty. Proporcjonalnie najwięcej zyskał SLD, utrzymując 5 europosłów, czyli tyle ile w roku 2014. Najwięcej straciła PO…

SLD obecni Europosłowie: Włodzimierz Cimoszewcz, Marek Belka, Leszek Miller, Marek Balt, Bogusław Liberadzki.

Jak w linku powyżej jest to ilościowo ten sam stan posiadania jak w 2014 roku. Ciekawe kiedy PO zrozumie, że sama wojna nienawiści z przeciwnikiem politycznym, dodać należy: – za wszelką cenę, to nie jest rozwiązanie które cokolwiek wnosi w kierowaniu krajem.
Dlaczego? Mówi się, że jednym z głównych powodów takiego podejście są obawy o pociągnięcie do odpowiedzialności za nadużycia podczas rządów PO.
Tak mówi wiele osób z którymi rozmawiam i to wcale nie wyborców PiS – mam np znajomego socjalistę, byłego żołnierza zawodowego, którego zdaniem najbardziej PiS traci nie karząc za „złodziejstwo polityków PO” – dokładnie tak to ujął.

Ciężko jednak karać złodziei (domniemanych) jeżeli same sądownictwo nie jest zreformowane. Może właśnie dlatego tak wielki bunt powoduje próba jego reformy?

Druga sprawa: ta wojna wywołana w narodzie, która antagonizuje rodziny, przyjaciół, współpracowników – destabilizuje też funkcjonowanie społeczeństwa jako monolitycznego organizmu, moim zdaniem ludzie zaczynają to dostrzegać i nie zgadzać się z tym.

Trzecia sprawa: ciągłe deprecjonowanie swojego kraju przez osoby „na świeczniku” aktorów, polityków zaczyna być męczące. Zamiast przyjąć wynik demokratycznych wyborów, osoby te opluwają Polskę. Ale opluwają też w pewien sposób samych siebie – w końcu są Polakami.
Na to nie odważyliby się aktorzy w USA, w Rosji, Francji, Niemczech i wielu innych krajach.
Nie tak buduje się siłę narodu, jego pewność i wiarę w samego siebie. Po wyborach w USA przeciwnicy polityczni podają sobie dłoń i wspólnie budują dobrobyt kraju. U nas zwolennicy PO, Koalicji budują narrację ubliżającą wszystkim obywatelom kraju, którym chcieliby rządzić.
Wszędzie na całym świecie są wypowiedzi negatywne na temat sprawowanych rządów, ale są to wypowiedzi marginalnych organizacji, osób prywatnych, czy polityków nie mających większego wpływu czy znaczenia – szczególnie wygrywających te wypowiedzi jako zwiększenie swojej siły oddziaływania.

Zasłyszane: Schetyna: „Pomysł na pokonanie PiS jest tylko trzeba go znaleźć”
Moim zdaniem: jedyny pomysł jaki mieli to skłócić naród. Zbudować nienawiść, ale ludzie nie są głupi.
Chcą żyć w spokoju.
Ci którzy zarazili się jadem nienawiści, zrobili to z powodu światopoglądu liberalnego. Braku etyki, braku zrozumienia manipulacji medialnych.
Ich zaciętość jest przerażająca.
W sanatorium poznaliśmy miłe dwie panie z domu sanatoryjnego obok, miło rozmawialiśmy o wielu sprawach, o winach, ich hodowli, o florze i faunie miejsca, w którym się spotkaliśmy. Miłe rozmowy. Zapytania o różne kwestie. Trwało to do momentu, na kogo kto będzie głosował. Co więcej dostarczyłem owym paniom (bo nie wiedziały) kwestionariusze do zarejestrowania się na listę wyborczą (kiedy się rejestrowałem wziąłem więcej, i faktycznie przydało się jeszcze kilka osób skorzystało).
Padło pytanie: na kogo kto głosuje.
Po stwierdzeniu że ja na PiS, bo nie widzę nikogo innego (kto dba o interes Państwa) nastąpiła niezręczna cisza.
Oczywiście jakiś nieśmiały atak (po kilku godzinach miłych rozmów ciężko im było używać wprost mowy nienawiści).
Spotkanie szybko się skończyło.
To przykład jak ładnie działa socjotechnika szerząca nienawiść do innej grupy wyborczej.
Cel- oby przypadkiem nie udało się nawiązać dialogu i oby nie okazało się ze jednak ta druga strona ma rację…

Panie chciały zamówić parę win, kiedy poprosiłem je o dane do faktury następnego dnia (po kilku próbach kontaktu telefonicznego), zapanowało milczenie.
I brak odpowiedzi. Rezygnacja.
Z przyczyn politycznych.
Szczęśliwie takich osób nie jest za wiele w moim środowisku. Mam nawet kolegów z PO którzy ostatnio na mnie głosowali – z przyczyn ideologicznych :-)
Widzą co robię od lat (Kresy, walka o prawdę) i co robię aby wyjaśnić jak ważna jest umiejętność bronienia się przez szarego obywatela.
Wielu chociażby z tego powodu głosowało na mnie w wyborach samorządowych.
Powiem więcej: ci którzy byli tak mocno spolaryzowani, sami zepchnęli mnie w stronę wyboru PiS – ponieważ kiedy popatrzałem na ich zaciętość w nienawiści, brak empatii w zrozumieniu potrzeb kraju i społeczeństwa i w zasadzie ciągle przez lata niedostrzeganie problemu z Banderą (w PiS dzięki wielu szeregowym członkom zorganizowałem dziesiątki spotkań) to przeważyło.
PiS jest po prostu lepszym wyborem niż cokolwiek co oferuje PO, Koalicja czy ktokolwiek inny.

Na koniec jeszcze jeden dowód rozpadu KE:
Suski: Już doszło do rozpadu KE. PSL doznał ogromnej porażki, wchodząc do tej „tęczowej” czy „różowej” Koalicji
PSL stracił 1 mandat z czterech z roku 2014. Tak się kończy odchodzenie od wartości konserwatywnych.

I wynik Beaty Szydło, ten końcowy: ponad 525 tys. głosów poparcia! Rekord.

Autor

Piotrek

Cóż, ten świat nie zawsze działa według norm, które zakładasz,że istnieją...? Co jest dobre co złe? Czy lepiej milczeć na ten temat, czy mówić? Zdecydujcie sami, ja już podjąłem decyzję.