Przerwałem kampanię żeby pojechać do Łężycy – Zielona Góra. Tam trwa Pamięć – i się rozwija, dla potomnych. Chcemy edukacji, chcemy wiedzy – dla młodzieży. Nie takiego losu – jakiego doświadczyły Dzieci Kresów – tablica którą ufundowałem kilka lat temu ma o tym tragicznym losie przypominać tak samo jak film dok Zapomnij o Kresach. Dlatego będę tam jeździł. Aby inni mogli docierać tam po moich śladach. Pamięć musi trwać. Ku przestrodze dla nowych pokoleń.
Powyżej tekst który został odczytany jako uzupełnienie informacji na jednej z odsłanianych tablic poświęconych ofiarom OUN w 1939 roku.
Muszę przyznać, że jestem zszokowany! Jako osoba, która co nieco, wprawdzie po amatorsku, ale jednak powyżej średniej krajowej, interesuje się historią, nie miałem o tym pojęcia! Ukraińskie skrajnie brutalne mordy to zjawisko masowe i bardziej rozciągnięte w czasie, jak się okazuje!?! To znaczy: nie są to incydentalne (przepraszam za wyrażenie) mordy, które mogłyby być wybrykiem jakiegoś krewkiego, fanatycznego dowódcy-watażki, tylko systemowe działania poparte odpowiednimi rozkazami. Ile jeszcze WIELKICH białych plam odkryjemy w historii? Dziękuję za ten post!