Manipulacje medialne sprzed 100 lat…

Co robiono wcześniej aby zmieniać rzeczywistość odbioru w nierzeczywistość manipulacji – manipulujących? Jak próbowano wskazywać maluczkim jak należy myśleć o swoich wodzach, a nawet jak żyć…

„Osobną kategorią są manipulacje polityczne dla celów propagandowych, z jakich korzystają reżimy totalitarne. Na wystawie można zobaczyć serie zdjęć Józefa Stalina ze „znikającymi” towarzyszami. Gdy ginęli lub stawali się dla niego niewygodni, znikali także z oficjalnych fotografii. Innym przykładem jest zdjęcie opublikowane w gazecie „Izwiestija”, na którym dla wzmocnienia efektu autor zwielokrotnił liczbę maszerujących niemieckich jeńców pojmanych pod Stalingradem. Uważny widz dostrzeże, że postaci na zdjęciu powtarzają się.

Pionierem manipulacji propagandowych jest jednak Francuz Ernest Eugene Appert, który wykonał zdjęcia rewolucyjnego zrywu Komuny Paryskiej w 1871 roku, już po tych wydarzeniach. Ustawiane zdjęcia ze statystami miały unaocznić brutalność rewolucjonistów. Były rozdawane mieszkańcom w małym formacie, co zapewne utrudniło rozpoznanie manipulacji. Czy odniosły skutek, trudno powiedzieć.

„Jesteśmy skłonni wierzyć zdjęciom, które potwierdzają nasze przekonania. Widząc zdjęcie Sarah Palin (gubernator Alaski, kandydatka Tea Party na wiceprezydenta w 2008 roku) w stroju kąpielowym i z karabinem w dłoni byłam pewna, że jest prawdziwe, bo było zgodne z moim wizerunkiem tej kobiety” – mówi Fineman. Okazało się, że był to fotomontaż.”

Daję pod rozwagę słowa pani kurator wystawy niejakiej Mia Fineman z nowojorskiego Metropolitan Museum of Art, o której mówi artykuł: „Bardzo często pytano mnie, jak era cyfrowa wpłynęła na stosunek fotografii do prawdy?”
i dalej twierdzi ze nie bardzo. Osobiście nie zgadzam się z wnioskiem zawartym w powyższej wypowiedzi, chociaż rozumiem jej intencję, że, „niby nic się nie zmieniło” w sensie sposobu wykorzystania fotografii.
Można powiedzieć że nic się nie zmieniło, o ile stan ten pogłębił się wiele tysięcy razy a i osoby które obecnie mogą się tym zajmować czy to amatorsko dla przyjemności czy też zawodowo liczy się w miliony?
Ale… nic się nie zmieniło.
Zależy jak się na to patrzy…

„Photoshop” sprzed 100 lat: Tak manipulowano zdjęciami

Autor

Piotrek

Cóż, ten świat nie zawsze działa według norm, które zakładasz,że istnieją...? Co jest dobre co złe? Czy lepiej milczeć na ten temat, czy mówić? Zdecydujcie sami, ja już podjąłem decyzję.