Miałem jechać na marsz – z synem – specjalnym pociągiem. Pociąg nie pojechał – no może i dobrze… Za to byłem u teściów i oglądaliśmy relację w TVP Info. Generał Roman Polko celnie moim zdaniem przedstawił sytuację. Jeżeli jeden marsz jest tym jedynym właściwym, a wszystkie inne z bodajże 11-stu, które się odbywały w stolicy (nomen omen -11 cyfra magiczna dziś?), to niewarte są nawet grymasu, ponieważ tylko w tym jednym już nazywanym „prezydenckim” szli prawdziwi patrioci…TO jak to jest?
Cytat:
„Sam
Dołączyli do prezydenta przy pomniku Dmowskiego
Jak dodał, należy uczcić także pamięć niepodległościowego i socjalistycznego polityka – Ignacego Daszyńskiego.”
Źródło cytatu: Marsz Razem dla niepodległej
Cóż Pan generał moim zdaniem właściwie określił jeden z powodów, dla których marsz niepodległości obozu radykalno-narodowego rozwinął się tak a nie inaczej. Każdy w końcu może obruszyć się na akcentowanie faktu że: „są równi i równiejsi patrioci” a ci równiejsi to idący w marszu prezydenckim…
I jeszcze jeden cytat:
„W tłumie oprócz biało-czerwonych flag można było dostrzec liczne transparenty, m.in. „Bronisław Polskę zbaw”, „Ruscy agenci do Moskwy” i „TVN nie łże”, „Idę z Bronkiem”. Pod pomnikiem Dmowskiego zaś m.in.: „Stronnictwo Narodowe – cześć i chwała idei Romana Dmowskiego”, „Miłość do Boga i Polski nie jest faszyzmem”, „Sprzedaliście niepodległość w traktacie lizbońskim””
Źródło to samo co powyżej.
Pan generał wspomniał też o pewnej nieudolności policji w lokalizowaniu prowodyrów zajść, którzy z reguły znani są przecież organom. A więc można było zapobiec wydarzeniom.
Z kolei Pan Dziewulski stwierdził, że incydenty na pewno zainicjował element „bandycki”, grupy przestępcze ze stadionów.
A organizatorzy marszu stanęli na wysokości zadania i wyeliminowali ten element aby marsz kontynuować…
Dalej nie oglądałem, ponieważ wyszliśmy z rodziną od teściów i udaliśmy się do domu.
I cóż?
Uczciliśmy odzyskanie niepodległości – czy też nie uczciliśmy? Każdy po swojemu w 11-stu odsłonach?
Piotrek
Dwóch ich było…?: Socjaliści z okazji 11 listopada
http://youtu.be/Vp4iQX3e-_Y
Lokomotywa dla niepodległej
Stoi przy Rondzie Policji machina
Ciężka, ogromna i pot z niej spływa
Tłusta oliwa
Stoi i sapie, dyszy i dmucha
Gaz z rozgrzanego miotacza dmucha.
Buch jak piekąco
Uch jak parząco
Puff jak boląco
Już ledwo sapie, już ledwo zipie
A jeszcze urzędnik podpuchę w nią sypie
Pałki do niej podoczepiali
Wielkie i ciężkie, z żelaza i stali
Tu pełno ludzi stoi w zagonie
Pierwszym przyłożę, a drugich pogonię
A dalej w Pałacu są same grubasy
Tam decydują i jedzą kiełbasy
Za nimi stoi grupa baranów
Może i nawet mocno pijanych
Wodna armata, o! jaka wielka
Pod każdym kołem żelazna belka!
A tam gdzie dębowe stoły i szafy
Siedzi Kaszalot, Gronostaj i kopiące Żyrafy
Blisko kręcą się tuczone świnie
Dla nich w prezencie paki i skrzynie
A grupek tych jest może czterdzieści
Sam nie wiem jak Pałac to może zmieścić
Lecz choćby przyszło tysiąc patriotów
I każdy miałby wielką ochotę
I każdy nie wiem jak się natężał
To nie wykopią-taki to ciężar
Nagle-gwizd!
Nagle-świst!
Gazy -buch!
Pały- w ruch!
Najpierw powoli agentów puszczają
W maskach i z bronią pochód ruszają
Szarpnęli ludzi i ciągną z mozołem
Prowokatorzy z zakrytym czołem
I w biegu się spieszą i gonią coraz prędzej
I dudnią, huczą, łomoczą i pędzą
A dokąd? A dokąd? A dokąd? Na ludzi
Po bruku, po torze tłum trzeba odchudzić
Starych, młodych, kulawych i dzieci
Gazem popieścić- najlepiej na świecie
I spieszy się, spieszy by zdążyć na czas
By pochód nie był większy niż ten co poszedł wraz
Z Gajowym na czele we wcześniejszy czas
Gładko tak, lekko tak strzela się w dal
Gumową kuleczką na rozkaz „pal”
Nie ciężka maszyna, zabójcza, zdyszana
Lecz fraszka, igraszka prowokacja planowana
A skądże to, jakże to, czemu tak pcha?
Że pędzi, że wali, że bucha, buch-buch?
To słupek w sondażach wprawia ją w ruch
To para rządząca co ma guzik do tłoków
A tłoki pałami ruszają z dwóch boków
I gnają i pchają, a pochód się toczy
Bo para ta w gwizdek się tłoczy i tłoczy
I pochód idzie swoim rytmem wartko
Tak toto,tak toto tak toto, tak toto,
i…….
Nie zginie jak wiemy
Póki My żyjemy