Czy jest to złe? Czy stanowi jakiś problem dla matki, która nie chce dziecka? Nie musi się przejmować tym czego nie chce przyjąć jako daru.
Chyba że jest tak samolubna, że sam fakt wykorzystania swojego ciała jako miejsca, dzięki któremu przychodzi na świat nowe życie uważa za… właśnie za co? Na stronie księdza Isakowicza-Zaleskiego jest cytowany istotny list w tej sprawie:
List do premiera Tuska w obronie życia 2011-08-16
Korespondencja z Warszawy.
Przesyłam w załączeniu list do Pana Premiera Donalda Tuska, skierowany przez Polska Federacje Ruchów Obrony Życia wnoszący o reakcję na stanowisko zajęte przez wiceprzewodniczącą Komisji Europejskiej, panią Viviane Reding, która doprowadziła do wstrzymania na Węgrzech kampanii społecznej na rzecz adopcji dzieci, których matki rozważają aborcję, gdyż jej zdaniem ?taka kampania jest sprzeczna z wartościami europejskimi”.
Z wyrazami szacunku
Anna Dyndul
Sekretarz PFROŻ
Warszawa, dnia 16.08.2011r.
Szanowny Pan
Donald Tusk
Premier RP
Z mandatu 136 organizacji prorodzinnych tworzących Polską Federację Ruchów Obrony Życia, zwracamy się do Pana Premiera o jednoznaczną reakcję na stanowisko zajęte przez wiceprzewodniczącą Komisji Europejskiej, panią Viviane Reding, która doprowadziła do wstrzymania na Węgrzech kampanii społecznej na rzecz adopcji dzieci, których matki rozważają aborcję, gdyż jej zdaniem ?taka kampania jest sprzeczna z wartościami europejskimi”.
Stanowisko Viviane Reding, podważające działania Węgier na rzecz rozwiązania problemu aborcji poprzez adopcję, narusza w istocie takie wartości europejskie jak godność człowieka i jego niedyskryminacja.
Uważamy, że tego rodzaju ingerencja wiceprzewodniczącej Komisji Europejskiej jest precedensem, który nie może się powtórzyć. Unia Europejska głosem swoich wysokich urzędników nie może promować ich subiektywnych wartości. W Polsce i zapewne w Europie panuje zgodność co do tego, że aborcja jest złem, choć powody takiej oceny mogą być różne. Jednym z uznanych w Polsce rozwiązań by nie doszło do aborcji (jeśli kobieta absolutnie nie ma warunków do wychowania dziecka) jest właśnie adopcja czy opieka zastępcza.
Sprzeciw wobec wypowiedzi wiceprzewodniczącej Komisji Europejskiej jest niezbędny, by nie powstało wrażenie, że jej treść stanowi element polityki Unii Europejskiej.
W imieniu PFROŻ
Wiceprezes Antoni Szymański
Prezes dr Paweł Wosicki
Do wiadomości: Środki masowego przekazu.
źródło cytowanego listu: