Wszedłem do sklepu z farbami parę tygodni temu, oczywiście ubrany w koszulkę. Chodzę w niej cały czas. Po to, aby ludzie mieli impuls do myślenia, do pamiętania. Tutaj było tak samo. Był kolega, z którym przedtem wymienialiśmy tylko grzecznościowe uwagi. Koszulka nagle zmieniła wszystko. Rozmowa. O historii, o polityce, o tym co teraz dzieje się z naszym krajem. Oczywiście stał się szczęśliwym posiadaczem, co udokumentowałem na zdjęciu…:
Wiem Zbyszku, że ją nosisz i przekazujesz prawdę o zbrodni. Dziękuję…