Już pisałem (28 września 2010) o ewentualnym ponownym wprowadzeniu Marki przez Niemców, takie słuchy krążyły jak widać w 2010 roku. Teraz nabierają rozpędu…
Był to taki mały anons pewnych problemów, jakie pojawiły się już wtedy na horyzoncie ( Zadłużenie kraju rośnie, a Rząd nic..(nie robi). Za Odrą; Marka 2.0?
Z kolei całkiem niedawno pisałem o „szalonych” (w tym kontekście) działaniach naszych „nieomylnych” polityków zmierzających do wprowadzenia nas w strefę finansową Euro: A więc ?wcisną? nam Euro-Walutę? ? Na pohybel? ale kogo? No,? Polski?
W tej opcji pojawiające się informacje o nowej partii niemieckiej AfD, której hasłem jest: „Nie potrzebujemy euro, domagamy się powrotu do walut narodowych” – raczej zaprzecza paru głosom niezorientowanych zupełnie w niezadowoleniu po tamtej stronie granicy z „cudownej” waluty pt. Euro. Do dziś pamiętam wypowiedź jednego znajomego Niemca zaraz po wprowadzeniu tej waluty, ze mleko które kosztowało 0,50 fenigów, nie podrożało w ogóle ponieważ zaczęło kosztować 0,50 eurocentów (przelicznik: 2 marki za 1 euro).
?Wprowadzenie euro było historycznym błędem, który wymaga naprawy. Doprowadziło do podziału Europy na biedne Południe i odnoszącą gospodarcze sukcesy Północ ? – mówi nowo wybrany szef partii AfD, Bernd Lucke profesor makroekonomii (Uniwersytet Hamburg)
Zapraszam do analizy tekstu: Nowa niemiecka partia nie chce euro Alternatywa dla Europy?
Żeby było jasne: nie jest to jedyne polskie źródło, które o tym pisze…:
„Nowo powstała Alternatywa dla Niemiec, która jest za rozwiązaniem strefy euro, zyskuje poparcie w Niemczech. Może zagrozić Angeli Merkel w miękkim przejściu do trzeciej kadencji.
Niszcząc wspólną walutę, Niemcy najlepiej wypełnią swój historyczny obowiązek promowania pokoju w Europie – oświadczył niedawno szef pierwszej w tym kraju partii zrzeszającej eurosceptyków.”
Partia wrogów euro grozi Merkel. Czy Niemcy doprowadzą do rozpadu strefy euro?
„Ugrupowanie swój program przedstawiło w połowie marca. Szybko zaczęło cieszyć się ogromną popularnością. Z ostatniego sondażu wynika, że gdyby wybory w Niemczech miały się odbywać właśnie teraz, swój głos na tę partię oddałoby aż 26 procent wyborców.
W lawinowym tempie przybywa członków partii ? dwa tygodnie temu zarejestrowanych było aż 6000 osób. Na jutrzejszy, pierwszy kongres, w trakcie którego oficjalnie zaprezentowany zostanie program partii ma przybyć co najmniej 1500 osób. To znacznie więcej, niż może pomieścić zarezerwowana na tę okazję sala w hotelu InterConti w Berlinie.”
…
Warto się zastanowić nad poruszanymi przez tą partię zagadnieniami…
TO niemieckie podejście wybitnie się mi podoba.
