Wino jest bardzo zdrowym napojem, pod warunkiem zachowania określonej wstrzemięźliwości co do ilości wypitego wina.
Swego czasu będąc w gościach u teściów słyszałem fragment audycji radiowej, w której poruszano też temat picia wina.
Min. podawano zestawienie dotyczące ilości zgonów pod kontem chorób wieńcowych i używania alkoholi przez chorych.
I tak podano dane dotyczące Anglii i południowej Francji gdzie jest największe spożycie wina.
We Francji na określoną grupę badaną (tej ilości przyznam się, nie zapamiętałem) zanotowano 100 zgonów.
Analogiczne badanie w Anglii dawało liczbę 330 osób.