Znalezione
https://youtu.be/06XUrFGpb08
Na poważnie – atak sowiecki na Polskę 17 września to dowód na zapędy imperialistyczne tego chorego systemu.
(obszerny bogato ilustrowany dodatek historyczny w Magazynie „Głos Wielkopolski” z zeszłego tygodnia).
Pomimo komunistycznych czystek i tak ci co przeżyli (w Polsce) stanowili zagrożenie dla bytu kraju i narodu. Właśnie podczas agresji niemiecko-sowieckiej we wrześniu 1939 roku. Znalazłem artykuł na ten temat, oto jego fragment:
„…Dywersyjna działalność komunistów na wschodzie Polski polegała przede wszystkim na stawianiu bram tryumfalnych – obowiązkowo ozdobionych czerwonym sztandarem i gwiazdą – w tych miejscowościach, do których wkraczała Armia Czerwona. Dzięki temu propaganda sowiecka mogła podeprzeć swoje kłamstwa o wyzwoleńczym charakterze napaści na Polskę. Komunistyczne bandy rabowały również sklepy, magazyny i majątki – oraz własność prywatną. Dochodziło również do pobić, gwałtów i morderstw.
[..]
Na dobrą sprawę komuniści pojawili się wraz z nią i dopiero pod opieką sowieckich żołdaków czuli się bezpiecznie. Wówczas bandy komunistyczne były wykorzystywane przez sowieckich dowódców jako plutony egzekucyjne. Właśnie taka grupa brała udział 28 września w zbrodni w Mokranach, gdzie wymordowano oficerów i podoficerów Flotylli Rzecznej. W ten sposób Rosjanie dzielili się odpowiedzialnością za zbrodnie z innymi narodami, bowiem bezpośrednimi sprawcami mordu w Mokranach byli Ukraińcy…”
Przede wszystkim nie zgadzam się z użyciem słowa „Rosjanie” – nie dlatego, że wykonujący wyroki nie byli tej narodowości (w większości byli, chociaż akurat nie w podanym powyżej przykładzie z Mokran), lecz dlatego, że byli to zindoktrynowani wykonawcy woli komunistycznej partii Sowieckiego Sojuza – a więc jakiejś potworkowatej, wypaczonej i chorej wersji państwa które odrzucało z gruntu narodowość (w myśl idei komunistycznych, tworzących „super naród” na ziemi, gdzie jego członkowie odrzucają z gruntu swoje narodowe pochodzenie – jakieś skojarzenia [UE]?).
Sam naród rosyjski poniósł ogromną ofiarę krwi – około 70 milionów zabitych przez działania totalitarnego reżimu komunistycznego (to są zaledwie szacunki – najprawdopodobniej zaniżone).
Nie możemy identyfikować ze złem komunistów całego narodu. Rosjan, którzy byli brutalnie mordowani za jakikolwiek przejaw nawet nie oporu -ale bierności wobec systemu.
Proszę zrozumieć – problem jest poważny; polaryzowanie i antagonizowanie grup narodowościowych w taki sposób buduje mur nie do przebycia dla zwykłych ludzi czytających takie stwierdzenia. Niejako podświadomie na zasadzie skojarzeń zostaje im w głowie: źli- Rosjanie. Kto to; komuniści? Nie wiadomo – słowo to nie pada i nie ma nawet stosownego wyjaśnienia do opisu wskazujących na Rosjan. Można by było w tym konkretnym fragmencie dopisać: „komuniści rosyjskiego pochodzenia”, lub „rosyjscy komuniści” – chociażby.
W umysłach zwykłego człowieka bowiem zostaje słowo „Rosjanin” i kojarzy się jako ten „zły”. Nie jest to przecież prawda. Nie można mówić o całym narodzie że jest zły – o wszystkich jego przedstawicielach, kobietach, dzieciach…czy chociażby tych co walczyli z systemem. Niezmiennie tak przebiega proces „analizy” rozumowej odbiorcy masowego, ponieważ nie analizuje on informacji, nie „rozbiera” jej na czynniki, nie dopasowuje fragmentów (układanki) nie poszukuje innych teorii czy rozwiązań problemu, ewentualnie rodzących się wątpliwości, w innych publikacjach.
Nasuwa się mi tylko jedno skojarzenie – manipulacja (celowa lub nie), socjotechnika?
Pozostaje gołe: Rosjanie…
Cały artykuł na: Polscy komuniści we wrześniu 1939 r.