Ukraina – Nadia Sawczenko głoduje.

To dobitny przykład na to jak bardzo dziwnym jest ten kraj, jak bardzo rządzonym przez bogaczy i ludzi bez skrupułów którzy mają gdzieś naród i Ojczyznę.
Ostatnio rozmawiałem z Ukrainką pracującą w Polsce – poza kilkoma ciekawymi spostrzeżeniami dotyczącymi Polaków ich bardzo pozytywnego stosunku do zresztą doskonale mówiącej po polsku kobiety [można – się nauczyć języka gospodarzy to spostrzeżenie dla tych, którzy tego nie czynią – niestety większości], z pewnym smutkiem stwierdziła wystawiając diagnozę: „wszystko to co się dzieje u nas to przez tych na górze”.
Cóż więcej powiedzieć?
Tęskniła też do dzieci. Ale musi tutaj pracować z dala od nich – bo przecież „żyć trzeba” a tam za głodowe pensje się nie da.
Takie spostrzeżenia słyszę od znajomych Ukraińców.

Prawdą jest że sytuacja jest bardzo skomplikowana i trudna.
Potrzebujemy pracowników – jednak nie potrzebujemy „pracowników” – tak. Wielu z nich nie sprawdza się. Nawet wczoraj trzy osoby mówiły mi o bumelanctwie, pijaństwie i braku kwalifikacji – pracowników ze wschodu. W różnych sektorach. Nie wiemy jednak jaki jest procent tych pracowników. Osobiście znam samych kompetentnych Ukraińców. Dokładnie trzech.
Za to często widuję na ulicach Poznania mniej kompetentnych… a jeszcze częściej o takich słyszę – wiele osób o tym mi mówię wiedząc że zajmuję się tematem wschodnim.
Państwo jednak nie sprawdza kompetencji, nie narzuca bezwzględnej znajomości języka polskiego, nie prowadzi STATYSTYK. Nie bada ilu z tych co przyjeżdżają do nas do pracy – naprawdę pracuje. Jak są wydajni.
Powinny być właściwe procedury przyjmowania. Właściwe głownie dla naszej strony. To my przyjmujemy, ale też i wymagamy.

Wracając do Sawczenko.
Dostrzegła błędy i wady polityki swoich rodaków, otrzeźwiła się z ideologii samej walki z Rosją widząc że najpierw trzeba wiele spraw ustawić wewnętrznie. Zaczęła o tym mówić. No i nie w smak to tym co chcieli pod płaszczykiem zagrożenia zewnętrznego to wszystko zamaskować, ukryć aby nadal czerpać z tego korzyści. To jest główny powód represji wobec Pani Sawczenko. Ikona walki z Rosją przejrzała na oczy. Bardzo niewygodna sprawa dla reżimu z Kijowa.
Bo przecież to reżim – autorytarny finansowo-ekonomiczny. Może i powoli staje się reżimem używającym przemocy. Czy fakt próby zamknięcia ust Pani Sawczenko nie jest tego pierwszym objawem?

Trochę prawdy o Ukrainie. Każdy kto jeździł tam wie o co chodzi dokładnie: Siostra Nadii Sawczenko pisze do Trumpa.”Ona jest prześladowana”
Nadia jest prześladowana przez władze Ukrainy za jej nieustanną walkę z korupcją – pisze w liście do amerykańskiego prezydenta Wira Sawczenko [..] Wira nazywa oskarżenia władz „absurdalnymi” i domaga się, by prezydent USA nieustannie i na wszystkich poziomach dyplomatycznych podnosił kwestię Nadii Sawczenko, a także by objął jej sytuację specjalnym „międzynarodowym nadzorem”. […]Nadia jest przedmiotem politycznego prześladowania ze strony administracji prezydenta Petra Poroszenki, bo nieustannie krytykuje szerzącą się na Ukrainie korupcję oraz stanowi dla niego zagrożenie w przyszłorocznych wyborach. [wp.pl]

Osobiście za każdym razem mojego pobytu byłem świadkiem prób wymuszenia łapówek przez policję drogową Ukrainy.
Największa łapówka jaką chcieli od nas (w drodze do Kijowa w 2010 roku) to 1000Eu za całkowicie wyimaginowane wykroczenie.
Po telefonie do polityków nas zapraszających oczywiście odstąpili z przestrachem.
Relacji, jakie słyszałem o korupcji i akcjach z łapówkami wystarczyłoby na mała książkę.
Tam nawet idąc do lekarza i dostając receptę należy zapłacić łapówkę – za receptę.

Czy państwo z takimi poważnymi problemami demokratyczno-ustrojowymi w ogóle powinno starać się o wejście do struktur UE?
Odpowiedzcie sobie proszę na to pytanie.

Więcej linków:

Czytaj więcej na https://www.rmf24.pl/tylko-w-rmf24/isakowicz-zaleski/blogi/news-nadia-sawczenko-znow-uwieziona-tym-razem-przez-poroszenke,nId,2610009#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome

rmf24.pl Sawczenko aresztowana

Nadia Sawczenko znów uwięziona. Tym razem przez Poroszenkę

Autor

Piotrek

Cóż, ten świat nie zawsze działa według norm, które zakładasz,że istnieją...? Co jest dobre co złe? Czy lepiej milczeć na ten temat, czy mówić? Zdecydujcie sami, ja już podjąłem decyzję.