TO co wieszczyliśmy po cichu przed laty urzeczywistnia się na naszych oczach? Wszystko na to wskazuje.
Fragment wywiadu z RMF24:
„A co dzisiaj jeszcze łączy i jednoczy Ukraińców?
Myślę, że Ukraińców łączył na początku ogromny entuzjazm, że się oderwali od Związku Radzieckiego. Szczerze wierzę, że rzeczywiście ten entuzjazm był. W przeciwieństwie do Polski było jednak dwadzieścia kilka lat zmarnowanych…”
Kto chciałby żyć w totalitaryzmie? W tm czego symbolem były znienawidzone – sierp i młot?
Czerwona szmata, symbol naszego zniewolenia, którą paliliśmy co roku za komuny na 1 maja. TO była nasza akcja protestu, zwykłych nie zrzeszonych dzieciaków, którzy widzieli co dzieje się dookoła nas, dziś umysły są zatruwane, tak aby nie widzieć rzeczywistości – wizja z Lema, z „Kongresu…”.
Rzeczywistość jest ukryta za zasłoną narkotycznej ekstazy. Mediów, „reality show” – które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością…
Tak jak za komuny, naród był niszczony, jednak media był rozpoznane.
Chociaż sowieckie mechanizmy niszczyły z równą bezwzględnością swoich własnych obywateli, jak i nas – pamiętajmy o tym. TO totalitarna machina zła.
Czym jednak różni się zachodnia korpo-oligarchia oferowana przez Euro-komunę? Tylko kulturą wykonania wyroku…
Nie łudźcie się. Dla młodych jest specjalna papka, łatwo strawialna – wrzucająca ich w wir zarobkowania. Dodajmy: wiecznego zarobkowania – aż do ich śmierci. Pogoni za króliczkiem.
Całość wywiadu: Isakowicz-Zaleski: Rozpad Ukrainy jest możliwy. Nie ma znaczenia, kto będzie prezydentem