Z Ukrainy na ostatni dzień konferencji w Zielonej Górze przybyli producentka Maria Kowalewa i reżyser filmu Eugen Dimitrash. Ten film zmieni Wasz pogląd na to jak temat jest odbierany na Ukrainie. W dniu 14 października film obejrzało w ukraińskiej telewizji prywatnym kanale ATB dwa miliony widzów.
W zielonej Górze na zakończenie konferencji odbył się pokaz filmu. Obejrzałem go. Specjalnie wcześniej nie chciałem go oglądać w internecie (jest wersja polska). Miałem możliwość poznać Autora. Porozmawiać z nim. Zrozumieć…
Po filmie zadawano liczne pytania autorom. Kilka godzin później w hotelu przeprowadziłem z nimi ekskluzywny wywiad – dla strony bezprzesady.com. Jak sami stwierdzili nazwa strony idealnie nadaje się do poruszania tego tematu (ros.:”без преувеличения „; ukr.:”без перебільшення”). W jakim kontekście? Odpowiedzieli mi: w kontekście zakłamania tematu.
Wkrótce na stronie zamieszczę odpowiedzi, na moje pytania gości z Ukrainy.
Jednakże od razu demontuję jedno pokutujące i nieprawdziwe twierdzenie, że Ukraińcy posługujący się językiem rosyjskim na wschodzie tego państwa dążą w naturalny sposób do Rosji.
Odpowiedź na to pytanie otrzymałem w toku swobodnej rozmowy, kiedy zawoziłem gości na pociąg do Świebodzina. Fakt, że rodzina Marii pochodzi z Rosji, a i ona ma tam dalszą rodzinę, niewiele znaczy. Dlaczego? W Rosji nie czują się już u siebie. Imperialistyczne ciągoty, i… nacjonaliści w Rosji, ustawiają ich w optyce niepełnych obywateli, jeżeli by wrócili. Zawszę będą tymi „z poza” granic. Gorszymi…
A ciężko żyć w taki sposób…
Nie tylko oni potwierdzili mi brak ciągot w stronę wschodu. Już kiedy byłem w Kijowie, trzy lata temu, wiele razy słyszałem to z ust różnych obywateli tego państwa, począwszy od zwykłego taksówkarza…
Oni chcą żyć w swoim kraju, jednakże bez odium „bohaterów”, którzy współpracowali z Hitlerem. Którzy są odpowiedzialni za śmierć wielu niewinnych ludzi różnych narodowości, w tym i samych Ukraińców.
Film, do którego link jest umieszczony poniżej pokazuje prawdę oczami młodych Ukraińców.
Rozmawiają z Polakami, Ukraińcami. Szukają prawdy.
Przede wszystkim jednak prawidłowo klasyfikują to, co dzieje się obecnie na Ukrainie: zbrodniarze stają się bożyszczem. Do czego to doprowadzi? Jak bardzo jeszcze podzieli Ukrainę?
Odwrotnie, jak u nas w mediach, próbuje się nam wmówić: dążenie Ukrainy w stronę wschodu, czy zachodu.
Widoczne rysy; wewnętrzne podziały, rozpatrywanie, i gloryfikowanie – całkowicie fałszywe, czynów zbrodniarzy z przed 70 lat… To co zaczyna dzielić Ukrainę. Dlaczego?
Czy i nas by dzieliło?
W filmie zobaczycie księdza Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego, generała Mirosława Hermaszewskiego, pułkownika Niewińskiego i wielu innych wypowiadających się Polaków.
To zmieni wasz pogląd na tą kwestię. Diametralnie…
Zapraszam na film:
Poniżej kilka zdjęć ze spotkania:
mail: BezPrzesady
Zamiast komentarza obejrzyjcie to :
http://youtu.be/gyTdzgk4tEQ
Wyjątki z wypowiedzi:
„Mieliśmy nadzieję że nasz sejm nazwie rzecz po imieniu: – LUDOBÓJSTWO NAZWIE LUDOBÓJSTWEM…”
i jeszcze:
„Tak się nie stało
nazwali to jakimś ….
Jakie to pokrętne zakamuflowane i nieprawdziwe – hańba i wstyd.
A tym naszym pomordowanym odmówiono jednego dnia w roku – to obraża pamięć męczenników….[…]
to jest grzech zaniechania…
A tymczasem na Ukrainie co się dzieje?
Weterani spod znaku tryzuba robią buńczuczne marsze…
usypywane są kopce i kurhany – mordercom, a pomniki – bandytom.
A u nas?
Milczenie….
Sejm sejmem – a my wiemy jedno: że ten dzień 11 lipca jest dla nas dniem świętym,
taki był jest i pozostanie…
to jest dzień pamięci o tych ludziach i to jest dzień modlitwy za nich…„
Tak – z ust księdza dziekana padła gorzka prawda – o naszych władzach o ich zupełnej obojętności na sprawy narodu, Ojczyzny i pamięci o pomordowanych….
„A tymczasem na Ukrainie co się dzieje?
Weterani spod znaku tryzuba robią buńczuczne marsze…
usypywane są kopce i kurhany – mordercom, a pomniki – bandytom.
A u nas?
Milczenie….”
a wcale że nie milczenie
stawia się pomniki bandytom z UPA, w Przemyślu oficjalnie obchodzi się rocznice powstania UPA i urodziny Bandery i Szuchewycza, są oficjalne defilady bandytów z UPA i ich zwolenników ulicami miasta, miasta w którym rządzi PiS!!! i to za zgodą lokalnych polityków PiS-u odbywają się te imprezy
tego samego PiS-u, którego członkowie jednego dnia maszerują ulicami Przemyśla ku czci Stepana Bandery, a następnego dnia usiłują pozyskać nas Kresowiaków do współpracy
pierwszy pomnik bandytów z UPA we wschodniej Europie nie powstał na Ukrainie, powstał, w Polsce, to z naszego kraju, poza ośrodkami banderowców w USA i Kanadzie, rozwijała się banderowska zaraza na Ukrainie,… nie było by odrodzenia ideologii banderowskiej na Ukrainie
„to jest grzech zaniechania…” – nie, to jest wyjątkowe s…o, nie można nazwać wyczynów zdrajców inaczej, to jak kręcenie (p)osłów z terminem zastępczym dla ludobójstwa
„naszym pomordowanym odmówiono jednego dnia w roku – to obraża pamięć męczenników…” – to obraża nas wszystkich, nie ma co ukrywać, że ze strony moskiewskiej agentury od lat trwają wściekłe ataki na Kresowiaków, nasza pamięć o stronach rodzinnych, o naszych pomordowanych krewnych dla moskiewskich pachołków jest działaniem przeciw porządkom jałtańskim, oni mają za zadanie te porządki utrwalić, od lat w stopniu dużo większym od PZPR-owskich komunistów usiłują wymazać pamięć o Kresach ze świadomości społecznej, od lat zwalczają nas na wszystkie sposoby
i „to jest grzech zaniechania…”??? grzechem zaniechania był organizowany przy jawnej współpracy polityków PO rajd im. Stepana Bandery??? nadany przez KUL, przy jawnych naciskach najwyższych władz państwowych honorowy doktorat dla głównego gloryfikatora UPA na Ukrainie? czy może walka o wypuszczenie z więzienia „represjonowanej” kryminalistki i działaczki banderowskiej Tymoszenko, co mamy okazję oglądać na dniach? to jawne plucie na groby ofiar … to „grzech zaniechania”???