Via Carpathia – projekt, który mógł zdynamizować rozwój ekonomiczny wschodniej Polski – odrzucony.

Informacja z przed dwóch dni: „…na wniosek europosłów Platformy Obywatelskiej Komisja Petycji PE zdecydowała o zamknięciu petycji dotyczącej Via Carpathia.
Autostrada z Kłajpedy do Salonik nie powstanie. Prowadziłaby przez wszystkie ważniejsze wschodnie miasta Polski.
Wg. w polityce.pl
Jarosław Wałęsa z PO i Julia Pitera stwierdzili min. że to sprawa nie do zrobienia, a także, że Podkarpacie jest dobrze dofinansowywanym regionem (jednym z najlepiej finansowanych w Polsce (!) – a więc: jaki sens), jaka jest zasadność tej inwestycji?
Autostrada szłaby przez takie (większe) polskie miasta jak: Białystok, Lublin, Rzeszów.
Cóż, kiedy słyszy się takie słowa ma się wrażenie, że to nie Polacy mówią. Czy to ważne (nawet jeżeli byłoby to prawda co mówią -w co osobiście wątpię), jaka jest prawda gdy można pozyskać środki na rozwój regionu z kasy UE? Budowa autostrady to rozwój infrastruktury dookoła. Jeżdżę A2 i widzę ile się dzieje wokół niej, hale magazynowe, centra, biurowce, hotele, stacje benzynowe, zjazdy do ciekawych miejsc (oznaczonych jak np. muzeum parowozów w Wolsztynie).
„Uziemienie” takiej inwestycji to działanie na szkodę państwa. Do takich decyzji może doprowadzać tylko osoba, która nie chce rozwoju Polski.

Takie rzeczy dzieją się pomocą naszych europosłów z PO w Brukseli.

Przy okazji na stronie poleca się książkę pt.: Jakość rządzenia w Polsce

Źródło: Poręba: Platforma Obywatelska przeciwko Via Carpathia w Parlamencie Europejskim

Piotrek

Autor

Piotrek

Cóż, ten świat nie zawsze działa według norm, które zakładasz,że istnieją...? Co jest dobre co złe? Czy lepiej milczeć na ten temat, czy mówić? Zdecydujcie sami, ja już podjąłem decyzję.