(fragmenty foto z fb ukraińskiego, wyłowione przez znajomych i podesłane – epatowanie swastyką, symbolami SS Galizien jest tam bardzo częste)
W końcu jakieś jaskółki zmian w polityce zagranicznej w stosunku do Ukrainy. Tylko… ten trend powinien przetrwać.
„…? Jeśli nie dojdziemy do porozumienia, to uruchamiamy w tej chwili procedury, które nie dopuszczą ludzi, którzy zachowują skrajnie antypolskie stanowisko do przyjazdu do Polski. Ludzie, którzy ostentacyjnie zakładają mundury SS Galizien, do Polski nie wjadą ? podkreślił Witold Waszczykowski…”
Te procedury należy uruchomić natychmiastowo, bowiem zachowania Ukrainy i brak naszej reakcji godzą w nasze dobre imię i ośmieszają nas na arenie międzynarodowej.
Pamiętam niejasne i wymijające zdania usłyszane przeze mnie 7 lipca zeszłego roku na korytarzach sejmowych mówione przez posła Michała Dworczyka,
…jednak nawet on zmienia w końcu retorykę swoich wypowiedzi, chociaż odrobinę:
„…? Jeśli chcemy być poważniej, po partnersku, traktowani zarówno przez naszych sąsiadów ze Wschodu, jak i z Zachodu, Ukraina i Polska powinny ze sobą współpracować. Natomiast jeżeli nie zmieni się polityka historyczna państwa ukraińskiego, to co chwilę będą pojawiały się problemy w relacjach polsko-ukraińskich ? wskazał Michał Dworczyk….” – To jest jakiś postęp…
( W sejmie i pod sejmem 7-go lipca. )
Twarda, ale niestety całkowicie prawdziwa wypowiedź profesora Osadczego w kwestii bagatelizowania przez polski rzad krytyki i ataków na nasz kraj dochodzących od lat z Ukrainy – przecież tak bardzo zależnej (ekonomicznie) od naszego kraju.
Wystarczy bowiem wyobrazić sobie wprowadzenie całkowitego zakazu zatrudniania Ukraińców u nas…
Kilka milionów obywateli Ukrainy deportowane z Polski. To mogłoby zburzyć ich ekonomię, w zasadzie całkowicie zależną od dochodów pozyskiwanych za granicą, aby ubogie rodziny ukraińskie mogły przetrwać w kraju pozbawionym w znacznej mierze możliwości godnego zarabiania i utrzymania się chociażby na najniższej stopie życiowej, wielu członków tych rodzin wybiera pracę poza granicą kraju. Najbliżej jest do Polski. I najłatwiej.
Jeszcze.
To jednak może się zmienić kiedy w końcu zaczniemy reagować na butę i hardość nacjonalistów ukraińskich ciągle atakujących nasz kraj.
„…? Nie będę się obawiał stwierdzenia, że Polska w tej chwili jest jedynym krajem na świecie, które toleruje to, że poza granicami tego państwa poniewiera się nie to, że zostały pochowane szczątki ponad 130 tys. osób narodowości polskiej, a poniewiera się i bezcześci codziennie, każdej godziny. Na szczątkach Polaków usypuje się wysypiska śmieci ? zaznaczył prof. Włodzimierz Osadczy….”
Wypowiedź prof. Osadczego na temat krytyki szowinistycznych działań ukraińskich:
Cytaty pochodzą: Powstanie lista ukraińskich dygnitarzy i polityków świadomie zachowujących skrajnie antypolskie stanowisko?