Po śmierci czarnoskórego zaduszonego kolanem przez nadgorliwego (a może i sadystycznego) policjanta – w Stanach Zjednoczonych trwają krwawe protesty i demonstracje. Dla tych którzy nie wiedzą o co chodzi polecam materiał RMF – wyczerpująco wyjaśniający co się stało, a poniżej niego kilka niepokojących spostrzeżeń i relacji z USA…
Ciekawy materiał z bardzo przekrojowym podejściem do tematu i z… niepokojącymi wnioskami jak zobaczycie.
I drugi podobny materiał, gdzie można zobaczyć potwierdzenie podejrzeń z pierwszego, że ktoś, jakaś grupa celowo roznieca niepokoje społeczne w USA przykładając na różne sposoby do tego rękę…
Czy tak jest? Co może być celem? Obalenie Prezydenta Trumpa? Rewolucja lewacka w USA? Destabilizacja kraju?
Protesty, a właściwie zamieszki są tylko pretekstem i zorganizowaną akcją. Oczywiście nie mam zamiaru bronić policjanta, ale niektóre źródła podają dziś wynik autopsji Floyda z którego wynika, że zmarł na atak serca, był pod wpływem dragów i miał covid. Został też zatrzymany za oszustwo i siedział już w więzieniu. Te podpalenia, kradzieże, rozboje i pobicia są zaskakujące. Policja zmuszana do klękania przed protestującymi — przykry widok. Ludzie sami się zbroją i bronią swoich dzielnic (patrz Idaho).
Zamieszki są tylko w lewackich metropoliach, gdzie społeczeństwo posiada ograniczony dostęp do broni.
https://youtu.be/8U-CjVkpRXY
Nakręcają je lewackie organizacje tj black lives matter i antifa, sponsorowane przez różnej maści Sorosów.
https://twitter.com/thinkfree55/status/1268449789693304833?s=19
Cel powszechnie znany: NWO.
…. też mi się tak wydaje… lewicowe ugrupowania słyną od lat z „robienia rewolucji” pod dowolnym pretekstem. Ale co mają nam do zaoferowania poza destrukcją?
NIC.