Z wiadomych przyczyn brak możliwości pojawienia się na jakichkolwiek obchodach.
Ale na FB wrzuciłem wpis z 2019 roku o takiej treści:
Dzień Pamięci tych którzy się poświęcili – wiedzieli że nie wygrają, ale nie umieli żyć z jarzmem na szyi. Dali czas innym swoją postawą, opóźnili tnące ostrze sowieckiego reżimu. Może to dzięki nim, nie założono u nas kołchozów? Może to dzięki nim nie przykręcono śruby naszym „prywaciarzom”? i może… wiele innych jeszcze rzeczy, które wydają nam się dziś zwykłe i normalne, nie miałoby miejsca – i bylibyśmy teraz zupełnie inni i w zupełnie innym miejscu rzeczywistości. CZEŚĆ ICH PAMIĘCI! Żołnierze wyklęci – już nie jesteście WYKLĘCI!
I jeszcze cytat z wpisu na tablicy FB:
Moi drodzy – ja w domu po 13 dniach pobytu w szpitalu. Słabość jakaś taka ogromna jest, straszliwy ten wirus. Gdzie w miarę łagodnie przechodziłem – nie musiałem mieć podłączonego tlenu. Pilnujcie się, bo nie wiadomo jak na kogo trafi, osobiście zabezpieczałem się jak umiałem: kiszonki, witaminy (B12, Cynk forte, D3), czosnek, leki antywirusowe, przeciwzapalne itp (oczywiście nie ciągle te leki) – to wszystko było racjonalne i rozważne. Dezynfekcja, przyłbice, maseczki. Być może właśnie dzięki temu tak łagodnie przeszedłem – niemniej stan jaki teraz odczuwam, całkowity szok. Nogi jak z waty, pocenie się, fale gorąca po krótkim przejściu z samochodu do domu. Tak że teraz rekonwalescencja na całego. Życzę wam nie doświadczenia zakażenia. Z całego serca życzę. I oczywiście pamiętajcie dziś dzień Żołnierzy Podziemia Niepodległościowego -tych którzy nie godzili się w swoim honorze i duchu na brak niepodległości odebrany nam przez komunistów rodzimych na smyczy Moskwy. Dlatego koszulka z Orłem. Pozdrawiam
Pamiętajmy o tym ważnym Święcie. Zawsze.
Polecam też program, w którym mowa o służbie lekarzy, pielęgniarek i całego personelu medycznego, tak było potwierdzam, sam tego doświadczyłem przez 13 dni pobytu w szpitalu: