Z mediów społecznościowych: – Romuald Szeremietiew o węgierskim premierze…

Pisałem już kiedyś o tym, ale tak dla przypomnienia po tym jak pisze i przypomina Pan Romuald:

„Przyjaciel Polski.

24.07.1939. Premier Węgier Pál Teleki stanowczo odmówił Hitlerowi udziału w agresji na Polskę stwierdzając, że Węgry „nie mogą przedsięwziąć żadnej akcji militarnej przeciw Polsce ze względów moralnych.” Wcześniej na zapytanie strony niemieckiej o możliwość dokonania inwazji z terytorium Węgier Teleki odparł: „Prędzej wysadzę nasze linie kolejowe, niż wezmę udział w inwazji na Polskę. Ze strony Węgier jest sprawą honoru narodowego nie brać udziału w jakiejkolwiek akcji zbrojnej przeciw Polsce.”

Wspomnijmy, że w początkach lipca 1920 rząd Węgier premiera Pála Telekiego podjął decyzję o udzieleniu militarnej pomocy Polsce, przekazując nieodpłatnie i dostarczając w krytycznym momencie wojny polsko-bolszewickiej na własny koszt drogą przez Rumunię zaopatrzenie wojskowe: 48 mln naboi karabinowych do Mausera, 13 mln naboi do Mannlichera, amunicję artyleryjską, 30 tysięcy karabinów Mauser i kilka milionów części zapasowych raz inny sprzęt wojskowy. 12 sierpnia 1920 do Skierniewic dotarł transport m.in. 22 mln naboi do Mausera z fabryki w Czepel.

W tym czasie Niemcy, Czechy i Wolne Miasto Gdańsk nie przepuszczały zaopatrzenia wojskowego z Zachodu dla walczącej Polski.

Dzięki pomocy węgierskiej polscy żołnierze mogli pokonać bolszewików w Bitwie Warszawskiej.
W kwietniu 1941 hrabia Teleki w proteście przeciwko polityce wiązania się z Niemcami Hitlera popełnił samobójstwo strzałem z pistoletu. Zostawił list pożegnalny, w którym napisał: „Naród czuje, że straciliśmy nasz honor. Sprzymierzyliśmy się z draniami. Staniemy się narodem śmieci. Ja jestem temu winny.”

Autor

Piotrek

Cóż, ten świat nie zawsze działa według norm, które zakładasz,że istnieją...? Co jest dobre co złe? Czy lepiej milczeć na ten temat, czy mówić? Zdecydujcie sami, ja już podjąłem decyzję.