kilka wypowiedzi z maili do mnie:
„Ukraina po raz pierwszy obchodziła Dzień Obrońców
W Kijowie po raz pierwszy na szczeblu państwowym obchodzono Dzień Obrońcy Ukrainy. Przypada on 14 października, w dniu święta religijnego Opieki Matki Boskiej, uznawanego również za Dzień Kozactwa oraz dzień utworzenia Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA)[…]”
„next”
(fragment z materiału wp:http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Ukraina-po-raz-pierwszy-obchodzila-Dzien-Obroncow,wid,17909678,wiadomosc.html)
„Ludobójstwo jakiego dopuścili się na polskiej ludności Kresów zbrodniarze i zwyrodnialcy z OUN/UPA, jest jedną z największych, nie zabliźnionych ran na ciele polskiego Narodu. A fakt zamiatania tej zbrodni pod dywan, jest największą hańbą III RP. Tylko zmycie tej hańby po przez definitywne i skuteczne uznanie tych zbrodni za ludobójstwo oraz wprowadzenie penalizacji w sprawie tzw. kłamstwa wołyńskiego, pozwoli nam, jako pokoleniu, podnieść czoło ku górze i móc spojrzeć naszym przodkom w oczy.
Do tego momentu nie jesteśmy godni by się z nimi stawiać w jednym szeregu. Państwo polskie po 1989 r. sprzedało te polskie ofiary w imię doraźnych geszeftów z wychwalającymi zbrodnicze bandy ukraińskimi neobanderowcami. Trzeba z tym skończyć i jasno pokazać, że my możemy rozmawiać tylko z Ukrainą, która jasno i wyraźnie uzna popełnione przez OUN/UPA zbrodnie, definitywnie za nie przeprosi i się od nich odetnie. Inaczej żadnej przyjaźni czy współpracy być nie może. Nie będziemy się jednać na stosie trupów naszych przodków. Nie będziemy deptać polskiej, bestialsko przelanej i niewinnej krwi. I nie jest to żadna złośliwość czy prorosyjskość, ale twarda i niezbędna walka o prawdę i sprawiedliwość. Albo Ukraińcy to zrozumieją i przestaną kłamać oraz hołubić morderców, albo nie są godni aby włączać ich do grona cywilizowanych narodów.”
dr Bartosz Józwiak
Prezes UPR
Lider sejmowej listy KWW Kukiz’15 w okręgu 37 (Konin)
Nadesłane od Pana Jacka:
„Nacjonaliści ukraińscy w służbie agenturalnej KGB
Jednak gdy ten mistrz opuszczał Kresy Wschodnie RP, pociągnęła za nim cała chmara ukraińskich kolaborantów obawiających się kary narodu, a przede wszystkim bolszewików. Ilu z nich pozostało w Polsce, na Ziemiach Odzyskanych? Zdaje się, że sporo posługujących się własnymi nazwiskami, lub nazwiskami swoich polskich ofiar. Tyczyło to policjantów ukraińskich i ubowców. Powojenne procesy potwierdziły te fakty. Nie było jednak ich za wiele, bo do tych ludzi szybko dotarł KGB i wciągał do służby na polską zgubę. To właśnie oni głównie dziś przesłaniają Polakom właściwą Ukrainę ??problem UPA??. Werbując ich spośród około siedemdziesięciotysięcznej rzeszy Ukraińców na stałe zamieszkałych w Polsce, wywiadowcze władze KGB doskonale wiedziały kto cały sercem nienawidzi ??lackiego plemienia od niemowlęcia w kołysce, do zgrzybiałego starca nad grobem??. A ponadto byli oni szantażowani nieustannie groźbą aresztowania, a nawet deportacji. Dlatego agentów KGB należy dziś szukać przede wszystkim właśnie w kręgach nacjonalistów ukraińskich.
Według pułkownika KGB W. Timoszewskiego, wyrażonej na łamach moskiewskiego pisma ??Argumenty i Fakty??, około 80% wszystkich agentów tej instytucji w Polsce rekrutowała się spośród ukraińskich nacjonalistów ( banderowców i melnykowców) ? obywateli RP na stałe zameldowanych w Polsce. Reszta to Żydzi i Niemcy. Polaków, ani przedstawicieli innych grup narodowych pułkownik KGB nie wymienia.
(Prof. dr. hab. Edward Prus ? Banderowcy ? defekt historii str. 73-74 wydawnictwo Na Rubieży”)
Pani Bożena:
„Witam,
wróciłam do komentowania po długiej przerwie.[…]
Byłam na uroczystościach w Dniu Jedności Kresowian, zmartwiłam się że znowu akt podpisują nie wszystkie organizacje (Pan Witold? chyba że nie słyszałam w kościele dobrze), że nie było choćby młodzieży ze szkół noszących imiona związanych z Kresami. Powiedziałam o tym w czasie marszu p.Melakowi ale oni wszyscy nie chcą zrozumieć, że udział w przemarszu polityka nie rozwiązuje sprawy, na szczęście przyjechali ludzie z Nysy ,zespół z Brasławic… gdy na ulicę warszawki wylegnie tłum może mieszkańcy stolicy obudzą się..
pozdrawiam”
I na koniec jakże wymowne:
„Zobacz to: UPA wzorcem dla małych Ukraińców
pozdrawiam,
Maciej”
Książki które upowszechniają obecni neonaziści na Ukrainie.
Jest to kłamliwa wersja historii gloryfikująca UPA.
http://szelagowski.com.pl/dobry-wywiad-o-tym-co-nam-zagraza-z-ukrainy/