Wymowny tytuł na stronie www.economist.com; „Czy Belka zachowa swoje stanowisko?”, z kolei na stronie OSCE zaniepokojenie działaniami wymierzonymi w dziennikarzy, które mają doprowadzić do ujawnienia źródła nagrań. Kiedy dotyczy to polityków partii rządzącej okazuje się, że naciski mogą się pojawić.
Poniżej linki do oryginalnych materiałów:
Cytat
?These kinds of investigation methods are unacceptable as they have a chilling effect on investigative journalism and could stifle media freedom,? Mijatović said.
(tłum.: Tego rodzaju metody śledcze są nie do zaakceptowania, ponieważ przynoszą one negatywny wpływ i powodują obniżenie poziomu dziennikarstwa śledczego, a także tłumią wolność mediów… – mówi reprezentująca OSCE (Representative on Freedom of the Media) Pani Mijatović).
Następnie dalej jest wezwanie do polskich władz w którym żąda się respektowania praw dziennikarzy do ochrony źródeł poufnych materiałów, a także zabezpieczenia roli mediów w demokratycznym ustroju. Prawa ich muszą być zagwarantowane.
W tekście ze strony economist.com omawiana jest cała zarejestrowana rozmowa ze szczegółami ekonomicznymi. Omawiane są też skutki ujawnienia rozmów dla rynków finansowych i wartości złotego, a także w materiale jako konkluzja pojawia się zastanowienie co do losów Belki, a w zasadzie jego agonii politycznej, którą tylko w zasadzie próbuje przeciągnąć…
Materiał ilustruje zdjęcie premiera z nie najszczęśliwszą miną…
A więc świat wie, reaguje i dyskutuje nad tym co dzieje się u nas.
I Obserwuje dalej…
Pamiętajmy o tym.
A co u nas? Bicie piany. Czyżby kurs na rozmydlenie?
Piotr Szelągowski