Jak widać można zaginąć nawet w szpitalu i to na tyle skutecznie, żeby potem sobie gnić w ustronnym miejscu w podziemiach tego szpitala… Jak się niespodziewanie zejdzie z tego świata…
„…elektrycy
[…]
Jak się okazało trup z pomieszczenia technicznego to 67-letni pacjent z Warszawy, który w niewyjaśnionych okolicznościach zaginął kilka tygodni temu.”
Całość z której pochodzi cytat: Rozkładający się trup w podziemiach…
W tym kraju jest coraz więcej możliwości dziwnych zdarzeń….
K…a, to jest niesamowita historia z tym trupem ;-)