Podesłane
Nie, żebym identyfikował się z takimi czy innymi informacjami – raczej je dorzucam dla równowagi. W moim rozumieniu wiadomości jakiekolwiek powinny być równo ułożone (tzn. zdanie jednej i drugiej strony wyważone), bo nie obiektywne – coś takiego nie istnieje (ten, kto tworzy wiadomości zawsze ma swoje przekonanie, wizję, autorytet i będzie (nawet nieświadomie) w tą stronę sterował przekazem, wiele agencji informacyjnych jednak robi to BARDZO ŚWIADOMIE).
Czy to jednak w ogóle możliwe w obecnych czasach???
Gdzie etyka dziennikarska? Liczy się tylko wypłata i polityczne naciski. Drugiej strony się nie przedstawia ponieważ z punktu nie ma racji…