Górnicy będą Majdanem dla tego rządu – Paweł Kukiz.

Raz jeszcze zacytuję, to co wczoraj mówił Marek Król (nie dosłownie):
Angela Merkel obroniła Przemysł stoczniowy i górniczy ponieważ uznano je w Niemczech za strategiczne gałęzie przemysłu ? a więc deficyt nie miał tu nic do gadania było to bez znaczenia. Przyznano potężne dotacje ponieważ przemysł STRATEGICZNY jest strategiczny i musi być utrzymany za WSZELKĄ CENĘ.
U nas jest odwrotnie, likwiduje się przemysł strategiczny.
Dlatego prawdą mogą okazać się słowa Pawła Kukiza, który porównuje to co dzieje się na Śląsku do Majdanu. I zobaczymy czy jak górnicy rozbiją miasteczko na Wiejskiej to czy rząd będzie miał odwagę je spacyfikować? TO będzie ich koniec…
W oczach całego narodu. Z tego nie da się nikomu wytłumaczyć, żadna propagandowa telewizja czy media nie wyjaśnią czegoś takiego…

Bardzo trafne słowa Pawła:
Zapytany o to, czy protesty górników to nie jest walka o przywileje i o pieniądze, odparł, że absolutnie nie. – To jest walka o byt, a nie o przywileje. Mnie krew zalewa jak słyszę, że zabierzemy przywileje górnikom, sobie zabierzcie, te kilometrówki na przykład – stwierdził muzyk.
Cytat pochodzi z: Paweł Kukiz: Śląsk jak Majdan, to może złamać system

Chciałbym być dobrze zrozumiany: górnictwo nie może być w tym kraju zlikwidowane i to z dwóch powodów. Pierwszy to powód dla którego w Niemczech dofinansowuje się stratne gałęzie przemysłu który jest (podkreślam) STRATEGICZNY – i dlatego właśnie się tak czyni.
Drugi: Ponieważ w Polsce są kopalnie węglowe, ludzie opalają węglem i jest to przemysł zdecydowanie większościowy w sensie zapotrzebowania.
Trzeba wycofać się z wszystkich uwarunkowań, które zabraniają nam czegokolwiek w tym temacie dla dobra naszego kraju. TO chyba logiczne. Z naszego punktu widzenia. To samo myślą i tak działają Niemcy. Jeżeli u nas ktokolwiek postępuje inaczej to można wysnuć tezę roboczą i zapytanie: czy w takim razie jest Polakiem?
Tak samo można założyć że u naszego zachodniego sąsiada, każdy kto twierdzi (zgłasza) „przeciw” założeniom Pani Merkel dotyczącym finansowania przemysłu strategicznego, wykazuje rażące niezrozumienie (zaniedbanie) w stosunku do potrzeb i żywotnych interesów swojego kraju, a więc zapewne również można założyć, że nie jest Niemcem w sensie dbałości o interesy swojej Ojczyzny.
W tym sensie musimy zakładać, że takie osoby działają na szkodę państwa.
Jeżeli (w przypadku pani Kanclerz Merkel) w Niemczech szef rządu działa w dobrze pojętym interesie państwa, ochraniając przemysł deficytowy, jednak o znaczeniu strategicznym, to w Polsce dzieje się dokładnie odwrotnie (premier Kopacz).
Na bazie tezy określonej powyżej, w której zakładam, że osoby w taki sposób działające nie są Polakami czy Niemcami (ponieważ działają na szkodę swojego państwa), wniosek nasuwa się oczywisty…

Ponadto z przyczyn czysto moralnych i wołania niejako o chleb ze strony górników jestem zdecydowanie po ich stronie.

ps:
Co do majdanu na Ukrainie mam lekko odmienne akurat zdanie od Pawła, ale to już inna kwestia.

Piotr Szelągowski

Cytat z Marka Króla w materiale: Przemysł strategiczny ? górnictwo. Jak powinniśmy się zachować?