Czy o to chodzi? Z jednej strony wartości humanistyczne, sztuka, muzyka, nauka – takie udawanie.
Z drugiej: zgoda na samobójstwa w świetle prawa nawet 17-letnich dziewczyn, starców – no przecież norma po co się mają męczyć.
Za 30 lat ta granica wieku może być w ogóle nierozpoznawalna.
Przykład z Anglii:
Sąd w Wielkiej Brytanii nakazał właśnie kobiecie zamordowanie swojego nienarodzonego dziecka z powodu choroby mimo sprzeciwu jej, jej matki oraz opiekuna socjalnego.
Przykład kiedy wojna bierze górę nad zdrowym rozsądkiem: Wstrząsające dane – tysiące dzieci zabite i rozstrzelane na skutek walk…
Nagle całą kultura, etyka, moralność umierają – ważniejsze staja się spory „dorosłych ludzi” -cała reszta nie ma znaczenia.
Ludzkość jest chora na wojnę.
Ostatnio szczególnie mocno wstrząsnęła mną ta informacja: W Holandii eutanazja zgwałconej 17-latki. Nie mogła sobie poradzić z traumą, nikt jej nie pomógł.
Zadajmy sobie pytanie: dokąd zmierza świat?