Aborcja to zawsze morderstwo.

Ostatnie dni to dyskusja na temat zabijania ludzi którzy jeszcze się nie narodzili. Dyskutują ludzie którym pozwolono się narodzić. W zasadzie na tym mógłbym zakończyć dyskusję. Łatwo mówić tym żyjącym już poza ustrojem matki, że ci którzy jeszcze go nie opuścili, mają opuścić go martwymi.

Wypowiedź Pani Bosak może też by dla wielu niewygodna. Dodatkowo wskazuje na inne aspekty poruszanej dyskusji. Brak odpowiedzialności za tych, którzy się jeszcze nie narodzili powoduje stworzenie innego rozwiązania. Usunięcie problemu – a więc morderstwo w ustroju matki, tak sprytnie wytłumaczone, że samej matce wydaje się że robi przysługę dla siebie tym czynem. Makiawelizm pierwszego stopnia.

Oczywiście Pani Bosak porusza jeszcze kilka innych ważnych aspektów. Polecam posłuchać:

Przy okazji daję jeszcze link do wypowiedzi posła PSL Sawickiego:

https://dorzeczy.pl/opinie/574299/aborcja-dzieli-koalicje-sawicki-projekty-sa-niekonstytucyjne.html

Dwa cytaty: „…Artykuł 38. tej konstytucji jasno mówi, że Rzeczpospolita Polska zapewnia ochronę życia, każdego życia...”

„…Prawo do życia, każdego życia, jest w mojej ocenie ponad dyskusją partyjną i polityczną…”

W dalszej części artykułu jak będziecie mogli drodzy Czytelnicy się dowiedzieć poseł PSL zastanawia się dlaczego zamiast prowadzić prace nad polepszeniem sytuacji samotnego ojca czy matki, rodziny, wspomożenia rodziców w radosnym rodzicielstwie, sejm zastanawia się jak zabić poczętego Polaka [jak pozbyć się już poczętego życia]. Jakże celne spostrzeżenie.

W kontekście całej tej dyskusji polecam też wpis z przed kilku lat:

Na sam koniec jeszcze jeden cytat z maila tym razem:

Gdy w Sejmie debatowano nad uśmiercaniem nienarodzonych, Parlament Europejski zażądał wpisania aborcji do Karty Praw Podstawowych UE. Przy okazji eurodeputowani potępili polski model ochrony nienarodzonych dzieci. Zabijanie staje się… nowym wyznacznikiem praworządności w UE!

To powinno dać mocno do myślenia WSZYSTKIM Polakom.

Autor

Piotrek

Cóż, ten świat nie zawsze działa według norm, które zakładasz,że istnieją...? Co jest dobre co złe? Czy lepiej milczeć na ten temat, czy mówić? Zdecydujcie sami, ja już podjąłem decyzję.