ASG w domu…

Wracam do tematu z uwagi na wiele pytań jak w dobie korona-wirusa nie zgnuśnieć w domu i potrenować. A wiadomo strzelać z broni kulowej nie będziemy :-). Pneumatyk też ryzykowny. Chyba ze mamy domek czy działkę.

A więc na mieszkanie, pokój najlepsze ASG. Potrzebne tylko okulary antyodpryskowe dla wszystkich biorących udział w zabawie no i można układać cele. Zgranie przyrządów – jak w broni kulowej, praca mięśniowa o ile replika jest zbliżonej wagi do oryginału tak samo. CO jeszcze? Rejon celowania, korekta z uwagi na ustawienie przyrządów, – wyciskanie spustu (tutaj lżej idzie, ale można mimo wszystko potrenować).

Polecam :-)

Autor

Piotrek

Cóż, ten świat nie zawsze działa według norm, które zakładasz,że istnieją...? Co jest dobre co złe? Czy lepiej milczeć na ten temat, czy mówić? Zdecydujcie sami, ja już podjąłem decyzję.