Atak na polską szkołę w kolebce ukraińskiego nacjonalizmu – Lwowie. Problemy z Ukraińcami w Polsce.

Nie ma dnia abym w moich rozmowach z Poznaniakami nie spotykał się z negatywnymi opiniami na temat przyjeżdżających do Polski Ukraińców.
Nawet to nie ja poruszam pierwszy ten temat. Osoby wiedzą, że tym się zajmuję i same mówią.
Dziwią się dlaczego nie ma żadnej reakcji ze strony władz, albo jest ona zbyt mała.

A tymczasem na Ukrainie atak na polską szkołę we Lwowie:

Dzisiaj rano doszło do napaści na polską szkołę im. Marii Konopnickiej nr 24 we Lwowie.[…] Podczas uroczystości rozpoczęcia roku szkolnego nieznani ludzie obrzucali kamieniami okna placówki z sąsiedniego domu. …

Tymczasem co słyszałem tylko przez ostatnie kilka dni?
Bójki w kamienicy w Poznaniu, gdzie większość mieszkańców stanowią Ukraińcy. Policja nie przyjeżdża wszystko jest załagadzane przez właścicieli, którzy robią na tym biznes – mają kilka kamienic które wynajmują Ukraińcom.
Doszło do odpalenia granatu z gazem bojowym (wcześniej o tym pisałem na blogu) wojskowego pochodzenia, była tez obecna w zimie straż pożarna kiedy Ukraińcy podłączyli zbyt wiele źródeł energii i kable zaczęły się palić w ścianach.
Tym razem podpici (prawdopodobnie) Ukraińcy kłócili się bardzo głośno i bili między sobą w środku nocy.

Inna rozmowa:
Dziecko zostało przeniesione ze szkoły podstawowej w Poznaniu z uwagi na agresywnie zachowujących się Ukraińców – dzieci uczące się w szkole. Ponoć ukraińskie dzieci nie chcą się uczyć polskiego, zachowują się agresywnie i są napastliwe. W obawie o zdrowie i komfort psychiczny matka z którą rozmawiałem przeniosła dziecko do innej szkoły.

Parę tygodni temu wypadek samochodowy: wjeżdża samochód z Ukraińcami w tył polskiego auta. Wszyscy Ukraińcy są pijani: 2,4 promila alkoholu… Opowiadający mi tą historię zastanawia się czy w ogóle poniosą konsekwencje.

Pamiętam inne opowiadanie z przed kilku lat o Ukraińce kradnącej w jednym z marketów na wybrzeżu – opowiadała mi matka pracującej w markecie na stanowisku kierowniczym osoby.
Wezwana policja spisała złodziejkę odebrała rzeczy (nie wszystkie!) i puściła wolno. Dlaczego? Bo zbyt skomplikowane procedury deportacji (kradzież na dużą sumę pieniędzy kwalifikującą się do zaliczenia czynu jako przestępstwo).

Inna jeszcze sytuacja opowiada mi znajoma jak zostaje rzucona w sklepie serem przez Ukrainkę. Pytam się czy zgłosiła to zmianowemu w sklepie.
Odpowiada ze nie bo bała się że zostanie (w Poznaniu) posądzona o rasizm…

To są problemy podpowierzchniowe – zupełnie innym działem jest praca Ukraińców. Też o tym pisałem. I nie chodzi o brak tolerancji, chodzi o to, że jesteśmy u siebie w kraju. Kiedy ktoś mówi o porównaniu z naszym exodusem na zachód – że to niby to samo – pukam się bez mała po głowie. Czy wyobrażacie sobie żeby Niemcy pozwolili na takie zachowania?
I ci z którymi rozmawiam – a którzy wyjeżdżali na zachód potwierdzają. Nie ma takiej opcji. Może jakieś pojedyncze przypadki się zdarzały.
Tolerowania wybryków. Ale nic mi o tym nie wiadomo.
Kolega który ściąga do pracy Ukraińców mówi to samo – pracownik symuluje chorobę. Pomimo wielu prób namówienia go do pójścia do pracy – zakontraktowanej – nie przychodzi. W końcu kolega się fatyguje do mieszkania. Co widzi? Wypoczywającego na łóżku delikwenta, w stanie doskonałym oglądającego filmy przez komórkę.
Dopiero groźbą wydelegowania z kraju namawia Ukraińca do pójścia do pracy.
To jest drugie dno o którym się nie mówi. Mam przyjaciół i znajomych Ukraińców – wspaniałych ludzi których lubię. Którzy umieją pracować i są odpowiedzialni – co prawda głównie ze wschodu Ukrainy.
Nie chciałbym żeby odbiło się to na nich żebyście uogólniali. Ale problem jest i narasta. I trzeba go jakoś rozwiązać.
Milczenie nic nie da.

Do tego dochodzą też inne kwestie – historyczne. Kłamstwo na temat Wołynia ze strony rządu ukraińskiego – nie dementowane, powiedzmy delikatnie przemilczane.

Nie prowadzi to do niczego dobrego…
Obudźmy się. Jeszcze nie jest za późno.


Pijany Ukrainiec…i inne problemy z naszymi wschodnimi sąsiadami.

I materiał dość emocjonalny ale pokazujący jak profesor Serczyk w „Hajdamakach” pewną ogólną cechę tego narodu…:

Ukraińcy byli inspiracją zbrodni a teraz są inspiracją dla amputacji 50% polskiego dziedzictwa

Odbijanie piłeczki
Foto: flaga UPA na rezydencji byłego prezydenta w Kijowie.

Autor

Piotrek

Cóż, ten świat nie zawsze działa według norm, które zakładasz,że istnieją...? Co jest dobre co złe? Czy lepiej milczeć na ten temat, czy mówić? Zdecydujcie sami, ja już podjąłem decyzję.