Pobicie polskich dyplomatów, w myśl: „byle lać Lacha” – jak widać ich jedyny bohater narodowy wywiera potężny wpływ na umysłowość i wyobraźnię fanatyków kiboli, doskonałego materiału na nacjonalistów ukraińskich – czystej krwi rezunów…
„Miejscowe władze, aby zapewnić bezpieczeństwo podczas meczu, prosiły o pomoc wojsko i policję. Na stadionie i w okolicach porządku pilnowali wojskowi oraz 1,5 tys. policjantów.”