W mediach po licznych akcjach wszelkich środowisk kresowych akcentujących 70-tą rocznicę Krwawej Niedzieli na Wołyniu i dzień Pamięci Ludobójstwa na narodzie polskim dokonanego przez bandy OUN-UPA media w końcu przejrzały na oczy i zaczęły szerzej pisać na temat ruchów nacjonalistyczno-faszystowskich za wschodnia granicą. Przykładem jest artykuł z Interii:
„Bo to nie jest tak, że my, tu, w Bandersztacie, nie lubimy Polaków – mówi mi stary Ukrainiec, który we Lwowie pod pomnikiem Iwana Fedorowa sprzedaje książki.
– To znaczy no dobra, z tym lubieniem to jest różnie, ale teraz to nie Polacy nam zagrażają, tylko kto inny.”
NO to jak to jest z tym lubieniem czy nie lubieniem?
Jak to jest z tymi niewinnymi ofiarami? Martyrologia dzieci na Kresach- niewinne ofiary
„We Lwowie można sobie, na przykład, kupić koszulkę, że się jest „z Bandersztatu”, sprzedają je handlarze na Prospekcie Swobody. Za Polski ulica nazywała się Wały Hetmańskie, ale teraz nie jest już za Polski. Można sobie do tego kupić czarno-czerwoną flagę-wpinkę. Albo opaskę na rękę. Albo podkoszulkę ze Stepanem Banderą. I mnóstwo innych banderowskich gadżetów. W ogóle Bandera i UPA to we Lwowie nośny towar. Można na tym wszystkim zarobić, czemu nie. Zarabiają więc, na przykład właściciele słynnej knajpy Kryiwka w rynku.
Knajpa jest niby ukryta i bez szyldu, ale to tylko kokieteria. Każdy dobrze wie, gdzie jest Kryiwka. Stuka się w drewniane drzwi i otwiera koleś w mundurze. Warczy groźnie i każe podać hasło. Mówi się „chwała Ukrainie”, on odpowiada „chwała bohaterom”, nalewa szota piercówy i już można spokojnie iść się nawalić. Knajpa jest stylizowana na partyzancką ziemiankę. Można sobie strzelić fotę z pepeszą i w hełmie, zjeść metrowe kiełbasisko i smażone świńskie uszy i nałotać się gorzałą.”
O tej knajpie sporo już mówiliśmy i pisaliśmy – i to bynajmniej nie w tym roku ale parę lat wcześniej, chociażby przy okazji realizacji filmu „Zabili nas w Wigilię” o zbrodni dokonanej 24 grudnia, w dzień Wigilii, w Ihrowicy na Polakach…
Czytajmy dalej:
„Ale zachód Ukrainy uznaje się za esencję europejskości, i w rzeczy samej jest Europą – ale anachroniczną. Jest konserwatywnym europejskim zaściankiem, tym, czym Europa była – powiedzmy – przed II wojną światową. Zamknięty w sobie nacjonalizm, bigoteryjna religijność, niechęć do mniejszości jakiegokolwiek typu i jakiegokolwiek myślenia, które nie koncentruje się wokół ojczyzny i religii. Paradoksem jest, że najbardziej „zachodnia” ukraińska partia, czyli Swoboda, jest w rzeczy samej antyzachodnia…”
Materiał stara się nam wmówić pewne schematy jak to zwykle bywa – stawia znaki równości…, tłumaczy, a prawda jest jedna, jak mówiła mi stara Wołynianka parę lat temu: „…Oni nas nienawidzą tylko trochę mniej od Ruskich, a za to nami gardzą bo w żyć im wchodzimy, a Ruskich się boją”
Zdanie, które cytuję powyżej, padło w odpowiedzi na moje przemówienie na jednym ze spotkań kresowych w Warszawie, kiedy mówiłem o przyjaźni między naszymi narodami i że trzeba razem budować przyszłość, na tych którzy dzielnie bronili swoich sąsiadów i za nich ginęli… – „oni wyginęli wtedy na Wołyniu” – odpowiada staruszka na moje apele…
„Ale jak ocenić czy krew jest wystarczająco ukraińska? Z duchem już łatwiej, wystarczy popaplać trochę o odzyskiwaniu Zakerzonia albo uronić łzę nad pamięcią dywizjonu SS Galizien.”
Jak ocenić miłość do dwóch przeklętych błyskawic? Czy można dobrze to przyjmować, w naszym narodzie? Ile wycierpieliśmy od gestapo i SS? Ukraińscy nacjonaliści byli ich sprzymierzeńcami – tu nie ma żadnej płaszczyzny porozumienia…
Nie ma też i w Europie. SS zostało uznane za organizacje przestępczą. Należy się tylko zastanowić dlaczego nie ma krytyki Europy (zdecydowanej) dla gloryfikacji na Ukrainie tej przestępczej organizacji…
Czytajmy dalej…:
„– To u nas, na zachodniej Ukrainie, zachowały się prawdziwe wartości Europy. Bo w Europie to tak – zaczął odginać palce – Araby, asfalty, aborcja, ateizm – powiedział. – I eutanazja. Brak wartości. My jesteśmy tutaj jak ostatnie zdrowe europejskie terytorium. Tu, na zachodniej Ukrainie.”
Przykład „zdrowego” podejścia postępowego obywatela Lwowa, nacjonalisty…
„…wschodnia to jakiś Związek Radziecki, tam Ukrainy to nie ma prawie nic. Tam jakiś ZSRR dalej trwa. Poza tym patrz, ile ten ZSRR ma wspólnego z tym europejskim zepsuciem, które się nazywa Unia Europejska. Też mają ateizm, jak w ZSRR. Też mają internacjonalizm, też mają kult nauki a nie ducha. A u nas wszystko proste: naród to najważniejsza rzecz na świecie.”
I następne meandry relatywizującej sieczki (o ile autor w ogóle z kimkolwiek rozmawiał?), – po co? aby wskazać znów wspólnego wroga. Materiał pisany na zamówienie CIA? Kto wie… Wiadomym jest, że ta organizacja przez lata wykorzystywała siatki wywiadowcze OUN, do walki z Sowietami, na terenie bloku wschodniego… Tymczasem wschodnia Ukraina separuje się jak może od byłych Sowietów, niestety Europa nie pozostawia jej wyboru… Skazuje ten zagubiony fragment wielkiego kraju na przynależność post sowiecką, na przekór prawdzie…
„Oczywiście, że Wołyń to było ludobójstwo, i można było powiedzieć to głośno. Ale Polska, decydując się na poszanowanie narodowych uczuć Ukraińców nawet w tak delikatnej i bolesnej dla Polski sprawie (bo wrzucanie całej Ukrainy do worka z napisem „rezuni” to jednak nie jest właściwa rzecz) pokazała, że jest państwem coraz bardziej dojrzałym, kontrolującym emocje, panującym nad sytuacją. Bo tylko absolutny kretyn może z całą powagą powiedzieć, że ten polski gest był motywowany „tchórzostwem”. Podobnie, jak tylko kretyn może uważać, że FC Barcelona upokorzyła Polaków. Albo, że geje z Brukseli chcą dokonać eutanazji na narodzie ukraińskim.”
Doskonały relatywizm tłumaczony mądrością, po co nazwać prawdę po imieniu skoro w imię dojrzałości i… miłości dla narodu braterskiego można nazwać to nie ludobójstwem, a konsekwencje prawne terminu „ludobójstwo” odpuścić?
Genialne…
„Z drugiej strony – może Polska niepotrzebnie lawirowała w sprawie Wołynia, nie nazywając ludobójstwa ludobójstwem? Zrobiła to po to, by nie rozdrażniać najbliższego Polsce, i, jak nam się wydaje, najbardziej przychylnego Europie zachodu Ukrainy, gdzie UPA postzegana jest pozytywnie, jako organizacja bijąca się za wolną Ukrainę. Ale być może Polska powinna przestać stawiać tak mocno na ukraiński Zachód i skoncentrować się na tej „trzeciej” Ukrainie, leżącej pomiędzy wschodem a zachodem kraju? Ta „trzecia” Ukraina to efekt trwania już od ponad 20 lat państwowej rzeczywistości – miejsce, gdzie tożsamość ukraińska jest silna, ale nie wynosząca pod niebiosa ukraińskich, nie dających się do pogodzenia „ognia i wody”, czyli ani UPA, jak na zachodzie, ani Armii Czerwonej, jak na wschodzie. „Trzecia” Ukraina to naród, który się właśnie tworzy, a swoją tożsamość buduje na „ogólnoukraińskich” narodowych mitach, czyli legendzie Rusi Kijowskiej, micie kozackim czy pamięci Wielkiego Głodu. „Trzecia Ukraina” jest pragmatyczna: ma silne odruchy prozachodnie, ale zdaje sobie sprawę z tego, że i z Rosją trzeba jakoś żyć, jeśli się ma położenie geograficzne takie, jakie się ma. A przede wszystkim – „trzecia” Ukraina nikim nie gardzi: ani pogardzającym „Ruskimi” zachodem, ani nienawidzącym „upowskich faszystów” wschodem.”
I na zakończenie papka zawierająca elementy prawdy…
Dlaczego?
W tej „trzeciej” Ukrainie nie ma w ogóle kwestii spornych dotyczących zbrodniarzy z UPA. TO są po prostu zbrodniarze. Nie myli się tam to nikomu. Ten fakt skrzętnie autor pomija.
Dobrze napisany relatywizujący tekst, który już w zamyśle przewraca osobom nie znającym tematu wizję do góry nogami. I nadal nic nie wiedzą…
Ps
Parafrazując tytuł: Co robi nacjonalista z Ukrainy gdy spotyka nacjonalistę z Polski?
Co robi?
Naturalizuje go albo … zabija (spoglądając na tradycję doncowskiego „Nacjonalizmu”)
Nie róbmy ludziom „wody z mózgów”, niech każdy przeczyta sobie „Nacjonalizm” Doncowa budowany w korespondencji z „Mein Kampf” Hitlera i wszystko będzie jasne…
Piotrek
Źródło cytatów: Co robi nacjonalista z Ukrainy gdy spotyka nacjonalistę z Polski?
Jestescie zalosni w tym anty- ukrainskim, szowinistycznym ujadaniu.
Wasze szowinistyczne ujadanie jest zalosnym warcholstwem.
Szelągowski, koles, ty lepiej zajmij sie krasnoludkami.
Do niby ks. Isakowitza: PRAWDA ZAWSZE W OCZY KOLE !!! Nikt z Polakow niewinnego Narodu ukrainskiego o nic nie oskarza. Caly czas jest tu mowa o ukrainskich nacjonalistycznych, szowinistycznych, zbrodniczych organizacjach OUN, UPA i ss-Galizien, ktore wymordowaly ponad 160 tys. Polakow, mieszkajacych od setek lat na Kresach. Militarne oddzialy OUN, UPA, rozpoczely ludobojstwo, czystki etniczne, mordy na niewinnej ludnosci cywilnej, starcach, kobietach i dzieciach, swoich sasiadach Polakach i innych mniejszosciach narodowych w lutym 1943roku. Tylko jednego dnia 11 lipca 43r. w niedziele, zamordowano w okrutny sposob ponad 8 tys. bezbronnych Polakow w kosciolach, w czasie trwania mszy Swietych. Przemoc rodzi przemoc. Okrutne mordowanie mniejszosci, rabowanie i palenie wiosek i ich zabudowan w miastach i miasteczkach, spowodowaly, zorganizowanie oddzialow samoobrony polskich i innych mniejszosci narodowych, ktore bez okrucienstw, rostrzeliwaly ludnosc ukrainska, wspomagajaca oddzialy OUN, UPA. W/g historykow, z rak oddzialow samoobnbrony zginelo ok. 12 tys. Ukraincow. Przed 1943 rokiem, zadne z mniejszosci narodowych, nie podniosly nawet palca na kogo kolwiek z Narodu ukrainskiego. Do tego czasu wszyscy zyli w zgodzie, zenili sie i na wzajem sobie pomagali. Zbrodnicze oddzialy OUN, UPA, wymordowaly ponad 17 tys. bohaterskich Ukraincow kochajacych Chrystusa, ktorzy za Jego nakazem, udzielili pomocy potrzebujacym, czyli przechowywali swoich sasiadow Polakow i inne mniejszosci narodowe, przed pewna i okrutna smiercia z rak swoich rodakow. I uwazasz ze nie bylo to Ich WIELKIM bohaterstwem? Moja sp. ciotka Janina i jej maz Ukrainiec sp. Hryc Kozenko, tez zostali w okrutny sposob zamordowani, gdyz on odmowil zabicia swojej zony Polki. I masz cos jeszcze sasiedzie Ukraincu do powiedzenia? Na pewno jestes potomkiem jednego z czlonkow zbrodniczych oddzialow OUN, UPA, ze oskarzasz Polakow o nienawisc do Narodu ukrainskiego? Wiem ze jest trudno pogodzic sie Tobie i tysiacom potomkow OUN, UPA i ss-Galizien z okrutnymi morderstwami na Polakach, Ukraincach, Zydach, Ormianach, Rosjanach, Czechach, Slowakach i Cyganach, ale taka jest prawda i nie da sie jej odmienic. Przeczytaj ksiazke ukrainskiego, prawoslawnego prof. Poliszczuka, zamieszkalego w Canadzie „Gorzka Prawda”, Jemu chyba mozesz wierzyc. Pisze do Ciebie sasiedzie Ukraincu, ze jest tu mowa o zbrodniczych oddzialach OUN, UPA i ss-Galizien, a nie o niewinnym Narodzie ukrainskim, ktory tez ponosil wielkie ofiary z rak swoich braci. Chwala bohaterskim Ukraincom za przechowywanie Polakow, a zamordowanym przez oddzialy OUN, UPA i ss-Galizien. Na dowod ze w Polakach nie ma zadnej nienawisci do Narodu ukrainskiego, po mimo zamordowania siostry taty i jej meza Ukrainca. Po wojnie wuj ozenil sie z Ukrainka z d. Holowienko, a moj brat ozenil sie z Ukrainka z d. Waszczuk. I masz cos jeszcze sasiedzie Ukraincu do powiedzenia w sprawie nienawisci Polakow do Narodu ukrainskiego? We wrzesniu, siostrzeniec zeni sie z Ukrainka ze Lwowa. Poznali sie na granicy. Jest celnikiem. Jezeli jeszcze raz zechcesz oskarzac Polakow o nienawisc do Narodu ukrainskiego, zasanow sie i sprobuj wyobrazic sobie, ze zbrodnicze oddzialy OUN, UPA i ss-Galizien, wymordowaly czesc Twojej Ukrainskiej Rodziny, np. za to ze nikt z nich nie chcial wstapic w ich szeregi, lub przechowywali swoich sasiadow Polakow. Jak wtedy sie bedziesz czul i nie bedziesz nigdy o tym mowil? Nie bedziesz sie domagal zdelegalizowania tych organizacji? Nie bedziesz przeciwny holdowaniu, stawianiu pomnikow przywodcom zbrodniczych oddzialow ??? Jezeli jestes uczciwym czlowiekiem, wierzacym w Boga Chrystusa, to na moje postawione pytania odpowiesz tak bede. Dlatego caly Narod polski, potomkowie pomordowanych Ukraincow i potomkowie pomordowanych z innych mniejszosci narodowych, domagaja sie ogloszenia prawdy w calej Ukrainie, czym byly oddzialy OUN, UPA i ss-Galizien i zdelegalizowania w/w militarnych zbrodniczych organizacji, jak dokonal tego narod niemiecki i potepil hitlerowski faszyzm, jego ludobojstwo i zbrodnie w calej Europie. Rozchmurz sie sasiedzie Ukraincu i popatrz z naszej Polakow poszkodowanej strony, a bedziesz sprawiedliwie ocenial tamte wydarzenia, ze bylo to ludobojstwo i czystka etniczna, rozpoczeta w 1943r., przez w/w militarne zbrodnicze organizacje. Pozdrawiam Cie sasiedzie Ukraincu. Ps. Nie ladnie atakowac p. Piotra. Jego strona internetowa sluzy do wypowiadania sie przez wszystkich z odmiennymi opiniami. Sam widzisz ze jest uczciwym czlowiekiem i nie kasuje Twoich, nawet przykrych i nie sprawiedliwych komentarzy. Po prostu rozmawiajmy o faktach autentycznych, a nie ponizajmy sie na wzajem.
Kilka mądrości z polskiej skarbnicy:
1. Uderz w stół a nożyce się odezwą.
2. Poznać głupiego po śmiechu jego.
3. Prawda jak oliwa – zawsze na wierzch wypływa.
Do dyskutowania to trzeba mieć argumenty.
Na zakończenie ostatnia:
4. Psy szczekają, a karawana idzie dalej.
Róbmy swoje Piotrze i nie przejmujmy się ujadaniem kundli. Jak wiadomo – im mniejszy – tym więcej robi hałasu ze strachu. Barking dog never bites.
Do Pana Ciri: mysle ze gdy chcemy pojednania z ukrainskim Narodem, nie powinien Pan, ani nikt z piszacych komentarze, wyzywac sasiada Ukrainca od kundli. Jest to tez czlowiek i dziecko Boze, ktoro nie bralo udzialu w mordowaniu naszych rodakow na Kresach, a stajacy w obronie swoich rodakow, nie znajac prawdy. Od dziecka byl informowany, ze to wina Polakow. Obecnie po moim komentarzu, przekonal sie ze to ukrainscy nacjonalisci i szowinisci z OUN, UPA, byli sprawcamy ludobojstwa Polakow na Kresach. Wazna jest prawda, ktora w kulturalny sposob przekazujemy naszym sasiadom Ukraincom, mieszkajacym na terenach Polski. Oni musza informowac swoich rodakow na Ukrainie, ze prawda jest inna niz zotala przez ich rodzicow, dziadkow i sasiadow, po wojnie przekazana mlodym Ukraincom. Oni znaja nie prawde, myslac ze ich prawda jest taka jaka znaja i probuja bronic swoich przodkow z OUN, UPA. Szanujmy sie na wzajem. Pozdrawiam Pana Rej.
Doskonałe wnioskowanie Brawo dla Rejtana.
Pozdrowienia
Rejtan to mój kuzyn. Przyłączam się do jego słów. Są mądre i ludzkie. Wielką krzywdę uczyniono obu narodom zasiewając nienawiść. To co Rejtan napisał powinni wziąć pod uwagę negocjatorzy zgody polsko-ukraińskiej: BEZ NIENAWIŚCI.
Oczywiscie ze POLSKI NAROD NIE MA NIENAWISCI do NARODU UKRAINSKIEGO ! Dziekuje prof. d-rze hab. Kuzynie Jasiu za ciekawa i godna uwagi podpowiedz, pogodzenia naszych narodow komentarzem, napisanym na b. ciekawej i pozytecznej stronie BezPrzesady, stworzonej przez p. Piotra. Dzieki Panu Piotrowi za nia. Moj Polaka komentarz, jest obrona Narodu ukrainskiego, ktory nie doprowadzil do nienawisci miedzy naszymi narodami. Dokonali tego nacjonalisci i szowinisci ukrainscy, z militarnych oddzialow OUN, UPA i ss-Galizien, ktore w okrutny sposob zamordowaly ponad 160 tys. cywilnej ludnosci polskiej, mieszkajacej na Kresach, nikomu niczego nie winnej. W/w oddzialy, zamordowaly rowniez setki ukrainskich Rodzin, za udzielona pomoc swoim sasiadom Polakom. Moim i wszystkich Polakow marzeniem jest, aby caly Narod ukrainski zrozumial ze gloryfikowanie przywodcow i ich organizacji militarnych OUN, UPA i ss- Galizien, jest gloryfikowaniem zbrodniarzy, ktorzy popelnili ludobojstwo na cywilnej ludnosci polskiej i wszystkich mniejszosciach narodowych, zamieszkujacych w tym czasie na Kresach. W/w oddzialy, sa na rowni ze zbrodniarzami niemieckimi, ktorzy zostali osadzeni i potepieni przez rzad i narod niemiecki. Czego sie nie mozemy doczekac ze strony RZADU I CALEGO NARODU UKRAINSKIEGO. Ps. W latach dwudziestych, brat dziadka inz. geodeta, rowniez poslubil Ukrainke z Kolomyi. Doczekali sie licznego potomstwa i nigdy nie bylo z tego powodu zadnych wasni w rodzinie i nie ma do dzis. Wojne przezyli w Polsce. Natomiast siostra dziadka, nauczycielka w L.20-tych, wyszla za maz za Ukrainca i dzieki Panu Bogu przezyli wojne z licznym potomstwem w Polsce. Ich wnuk a moj kuzyn, byl przez kilka kadencji prezydentem jednego z miast wojewodzkich. Za owocna prace dla miasta, zostal odznaczony zlotym medalem zaslugi przez prezydenta Polski. Z czasow moich chlopiecych lat, gdy z opowiadan starszych dowiedzialem sie ze dziadka siostra i brat, poslubili obywateli Ukrainy, zaspokoili moja ciekawosc wyjasnieniem, ze jestesmy Slowianami, wierzymy w tego samego Boga Chrystusa, mamy podobny jezyk i po za tym nie ma zadnej roznicy miedzy naszymi narodami. Do dzis w naszej mieszanej polsko ukrainskiej rodzinie, nigdy nie doszlo do nieporozumienia z tego powodu.
Ogolnie mowiac, jak znam polski Narod, nie jest On rasistowski i nacjonalistyczny. Na pewno tez nie jest Narodem faszystowskim czy szowinistycznym. Nic takiego nie ma miejsca w naszym polskim, katolickim Narodzie. Pamietajmy, ze w Polsce mieszkaja mniejszosci narodowe. Byc moze im zalezy, aby nie porozumiec sie z tym czy innym narodem, sasiadem, panstwem. Wiec czynia rozne prowokacje, jak ostatnio na stadionie Lecha Poznan, zblocono Narod litewski. Sprawcy tej haniebnej prowokacji, powwinni przez wiele lat siedziec za kratami. Pozdrawiam wszystkich Polakow.
Do negocjatorow zgody polsko-ukrainskiej, BEZ NIENAWISCI: Prosze wziac pod uwage ze nie tylko liczni czlonkowie z mojej rodziny chetnie zawierali i kolejny ma zawrzec zwiazk malzenski z ob. Ukrainy, ale takich mieszanych malzenstw bylo i beda tysiace, jak nie setki tysiecy? Co oznacza ze Polacy nie maja nienawisci do Narodu ukrainskiego. Jedynym problemem jest uswiadomienie calemu Narodowi ukrainskiemu, kim byly oddzialy OUN, UPA i ss- Galizien, ktore od lutego 1943 do 1945r. dokonaly ludobojstwa na ludnosci polskiej i innych mniejszosciach narodowych mieszkajacych na Kresach. Oraz osadzenie zyjacych sprawcow i potepienie ich dzialan. Zaprzestanie gloryfikacji dowodcow i w/w organizacji militarnych. Tego od Was oczekuje Narod polski. Im szybciej to nastapi, wtedy nastapi prawdziwe zblizenie naszych narodow. Wreszcie bedziemy przyjaciolmi.