Cmentarz górczyński…grób Powstańca Wielkopolskiego.

Grób powstańca wielkopolskiego. Patrzę na datę narodzin: 1902 rok. Miał szesnaście lat, gdy stanął do walki o Polskę. Co można robić w wieku 16-tu lat? Co teraz robi młodzież? Nie musi walczyć. Wiele razy na prelekcjach o zbrodni na kresach mówię młodym to właśnie: abyście nigdy nie musieli tego przeżyć co oni. Po to to robimy.

Ostrzegamy, mówimy, piszemy pokazujemy. Może to coś da.
Może was – młode pokolenie, już któreś z kolei, oda 1945 roku ocali od pożogi wojennej.
Na to składa się praca i działanie wielu osób, w wielu wymiarach. Też i wychowanie. Godność i świadomość swojej wartości. Miłość do Ojczyzny, do kraju rodzinnego, do ziemi przodków. Ktoś powie – slogany.
Czytam dziś w pewnej książce: „Polką jestem”. Po tym jak człowiek dziękuje kobiecie za to że go nie wydała, że wytrzymała męki, trafiła do obozu koncentracyjnego, ale nie wydała.
Kto może wiedzieć jak by się zachował mając przed sobą męki tortur?

Podnosi na duchu te kilka słów dalej pisanych: „…Cudowne słowa. To był nasz glejt, otwierający serce rodaków. To była nasza moc i siła. To było nasze wyznanie wiary, rzucone w twarz najeźdźcy, jak rycerska rękawica…Bośmy już wtedy nie mieli armat ani czołgów, ani samolotów, tylko te gorące serca, które starczyć miały za mury obronne i twierdze…”
A…slogany…
Tyle, że tymi sloganami żyją największe potęgi na świecie: USA, Rosja, Francja, Anglia.
Tak wychowują, że z pośród wielomilionowego narodu czy to Rosji, czy USA, czy innych – zawsze wyłoni się kilkadziesiąt, kilkaset tysięcy, tych co docenią te wartości. I przeciwstawia je zagrożeniu. Lub też zostaną zmanipulowani i wypuszczeni do nie swoich wojen – Wietnam, Irak…
My musimy uniknąć manipulacji, ale też musimy być gotowi, pokazywać innym naszą sprawność, zdecydowanie i …tak – gotowość.
Nawiązuję tutaj do toczonych rozmów, dyskusji o tym jak to próbuje się nas rozbroić, udaremnić możliwość wychowania strzelców.
Jakieś elementy nie zagrały. Zostali na stanowiskach ci co nie powinni, nie usunięto ich, może jacyś komuniści z poprzedniego ustroju, czy też – kto wie – szpiedzy z określonymi wytycznymi…
Miejmy nadzieję, że zagrożenie zostanie dostrzeżone – i usunięte.
I nadal będziemy mogli wykonywać swoją szkoleniową misję. Propagować obronność i określone umiejętności – w tym przypadku strzeleckie.
A słowa nie będą robiły za broń i twierdzę, ale bronią będziemy mogli się przeciwstawić jakiemukolwiek najeźdźcy – w przyszłości.
[Oby nigdy nie trzeba było].

A ofiary systemu, które symbolizuje ten krzyż na górczyńskim cmentarzu nie pójdą na marne.


Karta z książki:

Autor

Piotrek

Cóż, ten świat nie zawsze działa według norm, które zakładasz,że istnieją...? Co jest dobre co złe? Czy lepiej milczeć na ten temat, czy mówić? Zdecydujcie sami, ja już podjąłem decyzję.