Relacja
W niedzielę zwiedzałem Fort VII w Poznaniu po latach od ostatniego razu.
Przekaz dotarł do mnie tak jak i wtedy, może bardziej jeszcze wyraźnie. Miłość, to klucz do walki z nienawiścią.
Szkoda, że ten aspekt jest odrzucany przez nas, nasze prawo. Powinniśmy pójść w stronę narodu żydowskiego. I wprowadzić obowiązkowe zwiedzanie takich miejsc dla klas maturalnych w liceach.
Powód: bo tak postępuje najbardziej szanowany naród na świecie.
Po zwiedzaniu aspekt kresowy. Jedna z osób zwiedzających fort za sąsiadkę miała kresowiaczkę, która jako jedyne ocalała z całej wsi. Niestety, już nie żyje. Tamten ?fort VII-my? daleko na kresach został nieznany.
Doceńmy to co wiemy i pamiętajmy, aby nigdy więcej się nie powtórzyło.
??Ludzkość boi się powtórki strasznych dziejów hitleryzmu, pod jakimkolwiek szyldem??