Jak idzie biznes na Ukrainie?

Pamiętam program z 2010 roku w TVP Info. Biznesmeni skarżyli się ze nie oddaje się im VATu, oszukuje się. W zeszłym roku słuchałem opowieści biznesmena o tym jak się zmienia prawo, aby przejąć polski biznes.
Generalnie wszyscy odradzają inwestycje na Ukrainie.
Wszyscy ci którzy już tam byli – i stracili.
Słyszałem o strajku w fabryce mebli, w rejonie gdzie było bezrobocie. Fabryka (polska) upadała. Bezrobocie się powiększyło.
Nikt już nie ciągnął dalej biznesu.

Co mówi portal Puls Biznesu na ten temat?:

Polacy mają złą passę na Ukrainie […] Polskie inwestycje u wschodniego sąsiada to pasmo porażek. Przedsiębiorcy sądzą, że nie da się tam normalnie działać…

Niby piszą ze jest lepiej z uwagi na umowę stowarzyszeniową. Ale czy na pewno?
Czy mówi się o tych szarościach o których nie chce się słyszeć? A można posłuchać o nich tylko znając bezpośrednio kogoś kto tam był i próbował robić interes…?

Jedno jest pewne z uwagi na wojnę i korupcję to bardzo niestabilny rynek.

Autor

Piotrek

Cóż, ten świat nie zawsze działa według norm, które zakładasz,że istnieją...? Co jest dobre co złe? Czy lepiej milczeć na ten temat, czy mówić? Zdecydujcie sami, ja już podjąłem decyzję.