„Jestem kobietą pracującą…” Irena Kwiatkowska odeszła

Rzadko na tym portalu goszczą takie informacje- ta jest wyjątkowa. dlaczego? Każdy kto wnosi radość do naszego życia zasługuje na szczególną pamięć. Tka jak napisałem krótki tekst o Leslie Nielsenie, którego szczególnie ceniłem za role komediowe ułatwiające przejście na wesoło przez garby życia, tak Pani Irena Kwiatkowska robiła to samo z tej strony oceanu… na swój sposób…

Była po prostu rewelacyjna. Jako „kobieta pracująca” sam pomysł postaci pojawiającej się w każdym odcinku, tej samej, a jednak zawsze innej, bo wykonującej inny zawód jakby dostosowującej się do zewnętrznych realiów fabuły. To było mistrzostwo świata.
Oczywiście „Wojna domowa”; ale też i „Rozmowy kontrolowane” słynny dialog pod drzwiami z Aliną Janowską. Boki zrywać.
Niezwykła, pełna energii kobieta. W swoich rolach istny wulkan. Na co dzień wydawała się jednak inna, jak sądzę z obserwacji wywiadów z nią. Chyba zresztą kiedyś nawet coś takiego powiedziała, że na co dzień nie jest ciekawą osobą. Nawet jeżeli w swej skromności w to wierzyła, role w jakich ją pamiętamy zostaną w naszych sercach…

„Irena Kwiatkowska urodziła się 17 września 1912 roku w Warszawie. Była absolwentką IX LO im. Klementyny Hoffmanowej w Warszawie…”
resztę czytajcie na Interii:
Irena Kwiatkowska nie żyje

Piotrek

Autor

Piotrek

Cóż, ten świat nie zawsze działa według norm, które zakładasz,że istnieją...? Co jest dobre co złe? Czy lepiej milczeć na ten temat, czy mówić? Zdecydujcie sami, ja już podjąłem decyzję.

Jeden komentarz do “„Jestem kobietą pracującą…” Irena Kwiatkowska odeszła”

Możliwość komentowania została wyłączona.