Z maila:
„Przychodzi Putin do wróżki i mówi:
– Opowiedz mi o mojej przyszłości.
– Widzę, że jedziesz odkrytym, długim samochodem, a wokół samochodu – setki tysięcy Ukraińców i Rosjan.
Wladimir się uśmiecha.
Wróżka kontynuuje:
– Widzę, że ludzie są bardzo zadowoleni, stoją z flagami, krzyczą radośnie i mają szczęśliwe twarze.
– Kochają mnie… A czy ściskam im ręce?
– Nie.
– A dlaczego?
– Trumna jest zamknięta…”
Zachęcam do nadsyłania ciekawych i nieszablonowych dowcipów.