List w odpowiedzi na artykuł ze strony „Rzeczypospolitej”

Listy pisane w odpowiedzi na materiał ze strony „Rzeczpospolitej”, napisany przez Piotra Kościńskiego, a przesłane mi przez ich Autorkę ze zgodą na publikację:

Link do materiału:
www.rp.pl

Poniżej listy potomkini kresowian uratowanych przez Sprawiedliwego Ukraińca, z zapytaniami do Autora tekstu z „Rz”:

„Szanowny Panie,

bardzo dziękuję za szybką odpowiedź – niestety nie mogłam się odwdzięczyć równie błyskawicznie, z uwagi na moje przeziębienie.

Otóż nie przekonuje mnie Pan w swoim twierdzeniu o Pana jednoznacznym podejściu do OUN UPA – artykuł pod którym się Pan raczył podpisać jest niejednoznaczny, pozostawia temat „posiadania bohaterów” bez odpowiedniego komentarza autorskiego – objaśniającego czytelnikom tło historyczne i moralne wydarzeń.Bardzo ciekawi mnie pokazywanie przez Państwa „pewnego zjawiska” (ps. tak, wszyscy na świecie je obserwują, zareagował na nie nawet kongres amerykański i nie była to pochwała…) każdego 14 października. Niestety pomimo moich starań nie znalazłam Pana komentarza z dnia 11 lipca br. kiedy przypadała rocznica nasilenia „innego zjawiska” – wydłubywania oczu, rozrywania, rozcinania brzuchów , mordowania dzieci (np. w Hucie Pieniackiej, w lutym 1944 Upowiec rozdeptał butem noworodka u podestu ołtarza, a matkę zastrzelił…). Bardzo proszę o wyjaśnienie – może Polacy mają się PRZYZWYCZAIĆ do tego „Święta” (dla mnie porównywalnego do Święta Zmarłych – bo zwiastowało śmierć 200 tys Polaków, min 200.000 Żydów, min 18.000 Ukraińców, Ormian, Czechów Rosjan….). Tak się z nim „oswoimy” że nawet je zaakceptujemy, prawda?

Pana Pytanie dotyczące bycia zwolennikiem sowietów jest chyba nie na miejscu. Wie Pan, jestem tylko typową Polką z typowej polskiej rodziny : ukochany brat mojej babci Weroniki Tracz, z domu Kassik, ZOSTAŁ ZAMORDOWANY W CHARKOWIE PRZEZ NKWD strzałem w tył głowy – znajduje się na liście KATYŃSKIEJ – Antonii Kassik, jego żona została wywieziona wraz z 2 letnią córeczką i rodzicami do Kazachstanu. Bardzo dobrze tam im było podobnie jak i innym Polakom. I wie Pan co?;
Nikt nie każe mi za to ROZUMIEĆ ROSJAN poprzez „miłość” do NKWD. Brat dziadka popełnił samobójstwo w stalagu Oranienburg- rzucił się na drut kolczasty (nie rozumiem i nie chcę ani NSDAP, ani SS, a tym bardziej Einsatzgruppen, które w działaniu miały wyjątkowych sojuszników z OUN i UPA) . Dziadek był bohaterem – bronił ludność cywilną na Podolu przed ZWYRODNIALCAMI z OUN UPA, babcia prowadziła tajne nauczanie. Druga babcia (podczas kiedy drugi dziadek jadł w niewoli jedzenie z psiej miski w Niemczech) będąc na skraju nędzy z 4 dzieci bez wsparcia z jakiejkolwiek strony, pod nosem Niemców ukryła Żydówkę z 2 dzieci.
Żadna sytuacja życiowa moich dziadków nie zmusiła ich do podłości, byli bohaterami.

Stosuje Pan typową OUN UPA-owską retorykę. Jednym z elementów mantry, która ma zaciemnić obraz i zwrócić uwagę na inne tory jest zdanie „jeżeli nie OUN UPA to Moskwa”. Zapomniał mnie Pan również oskarżyć o bycie Żydem (nie jestem, ale nie mam nic przeciwko) czy Żydo-komunistką (pewnie te wszystkie nagie kobiety z getta Mizocz były Żydo-komunistkami…).
Tak jak Państwa artykuł o proteście światowych naukowców przeciw działaniom Diaspory Ukraińskiej który sugerował iż był on zainaugurowany i prowadzony przez Żydokomunę. Przecierałam oczy – jak można zniekształcić (zakłamać) rzeczywistość. http://www.rp.pl/artykul/645203.html
Jeżeli przypadkowo (rozumiem, że tylko przypadek może tu wchodzić w grę) Rzeczpospolita jest zainteresowana prawdą polecam zrobienie wywiadu tym razem zamiast:
z Banderą – wnukiem,
Szuchewyczem – wnukiem(jeszcze do zrobienia , zaniedbaliście się) ,
synem Hansa Franka (ten akurat potępia ojca, dlatego wywiadu nie będzie) ,
wnukiem Stalina
polecam wywiad z bezstronnymi naukowcami zagranicznymi którzy bez uprzedzeń i mając naukowe podstawy historyczne, bardzo wnikliwie badają sytuację na Ukrainie. Polecam szczególnie wywiad ze Szwedem Doktorem Perem Andersem Rudlingiem, naukowcem z Uniwersytetu w Greiswald , Niemcy, który dzięki otrzymanemu stypendium mógł dosłownie uciec z Kanady – uciekł ponieważ miał dość działającego bez ograniczeń kultu OUN UPA, kultu Bandery czy Szuchewycza. Naukowiec ten, podobnie jak John Paul Himka i Grzegorz Rossoliński Liebe był prześladowany, przez dobrze zorganizowanych i dofinansowanych potomków ZWYRODNIALCÓW z OUN i UPA.

Jeżeli macie Państwo nadzieję, że my o tym wszystkim zapomnimy, przykro mi – moja kilkuletnia córka już wie i również nie odpuści (lub w Pana slangu sprzymierzy się z Moskwą…). Tak jak mnie babcia opowiadała o zamordowanych dzieciach, rozerwanych kobietach tak i ja jej to opowiem. Powiem też , że ma szanować ludzi uczciwych, nieuczciwym zawsze się sprzeciwiać. Szanować wszystkich; niezależnie od statusu finansowego, oceniać po czynach; nie po przynależności narodowej. Ma nie krzywdzić ludzi, nawet dla niepodległej Polski. Takie nasze zaplute kresowe, rycerskie, nauczycielskie i Polskie wychowanie….

MORTIS VIVENTES OBLIGANT

ps. o podłości ze strony spadkobierców Waszych Bohaterów (to znaczy tych co my ich mamy zrozumieć…) świadczy ostatnia profanacja zwłok w Ostrówkach na Wołyniu, podczas ekshumacji. Na teren prac wtargnęli ukraińscy politycy, POROZRZUCALI PONOWNIE już raz umęczone kości kobiet i dzieci i stwierdzili (nie będąc naukowcami ani specjalistami w temacie) że polska strona zawyżyła liczbę ofiar. Podłość za podłością. Niestety po raz kolejny nikt się za tymi dziećmi nie wstawi, bo trzeba zrozumieć bohaterów, bo Ukraina ma prawo czcić kogo chce, BO NIE MOŻNĄ SIĘ UPOMNIEĆ O ZAMORDOWANYCH BO TO WSPÓŁPRACA Z MOSKWĄ , prawda?


(List późniejszy)
Szanowny Panie,

dziwi mnie interpretacja, że zgodnie z zasadami dziennikarstwa w tekście informacyjnym nie powinno być komentarza – choć oczywiście jestem specjalistą w innym temacie. Otóż tekst informacyjny jest swoistym komentarzem autora zawierającym dokładnie takie informacje oraz ich ujęcie jakiego życzy sobie autor. Do tego autor popiera wybraną tezę odpowiednimi źródłami, cytatami czy argumentami naukowymi. Stwarza to możliwość indywidualnego i subiektywnego doboru podstaw na jakich chce oprzeć się autor. Od jego profesjonalizmu i celu zależy z jakiej kategorii i rodzaju materiałów źródłowych wyjdzie. Instynktownie uważam również że dla stworzenia dobrego materiału dobór informacji uzupełniających – tak jak wypowiedzi i wtrącenia osób zewnętrznych powinien zostać zbilansowany. Otóż w Państwa artykule zabrakło przeciwwagi dla wypowiedzi prelegenta ktory pozostawia w sposób otwarty pewną tezę, która biorąc pod uwagę panujące w Polsce i na świecie standardy moralne, jest nieakceptowalna. Zrozumieć ludzi którzy chcą czcić morderców naszych krewnych.

Wie Pan, kiedyś mój przemądry kolega lekarz przy okazji spotkania towarzyskiego powiedział do mnie te znamienne słowa: „wiesz, tato mi mówił, ze faktycznie coś na tym Wołyniu było i że było strasznie. Ale on nie wie kto zaczął i kto tam kogo mordował…”. Polak jest mądry, ale nie ma się skąd dowiedzieć o prawdzie. Prosze sobie teraz wyobrazic że tenże kolega przeczyta Wasz artykuł i pomyśli sobie zapewne : „kurcze może własciwie powinniśmy zostawić im tych bohaterów, przecież walczą z sowietami!”

Poprzedni Państwa artykuł, cytowany w moim poprzednim mailu również pozostawił otwarte zdanie rozmówcy z Kongresu Kanadyjskich Ukraińców – również bez odpowiedniego wsparcia merytorycznego. Wypowiedź ta sugerowała, że protest naukowców przeciw działaniom UCC przygotowały środowiska żydowskie, ewentualnie żydowsko- moskiewskie, oraz że Polska Polonia poparła UCC. Powtarzam, że otrzymałam list od Kongresu Polonii w Kanadzie, który zaprzeczył temu faktowi. Artykuł Wasz sugerował niesprawiedliwe przydzielenie miejsca w nowo tworzonym muzeum w Kanadzie w stosunku do mniejszości ukraińskiej na korzyść mniejszości żydowskiej. Nalezyte tło Waszej wzmianki powinno oddać całą sytuację: że UCC wszczęła kampanię przeciwko Żydom rysując ulotki z Żydami – Świniami. Że wszyscy uznani i bezstronni zachodni naukowcy faktycznie liczą ilość ofiar wielkiego głodu na liczbę o wiele niższą niż Ukraińcy. I co więcej w ręku neofaszystowskiej OUN-owskiej retoryki oznacza to: Komuniści (Żydokomuna) zamordowali więcej naszych niż Naziści Żydów. To MY jesteśmy ofiarami a nie oni, a nasz udział w odwecie jest uzasadniony. To jest należyte tło. Pytam JAK typowy, mądry Polak miał się o tym dowiedzieć? Skąd miał o tym wiedzieć? Nie sądzę aby teoria dziennikarstwa nakazywała pokazywanie tematu z punktu widzenia jednej strony – tym bardziej niekoniecznie będącej wiarygodną lub godną zaufania czy poszanowania, bez pokazania pełnego tła tematu (ps. protest naukowców zaaranżowany został przez osobę nie będącą pochodzenia żydowskiego – oraz na proteście podpisali się wszyscy liczący się naukowcy – włącznie z p. Rafałem Wnukiem z polski). Do tego czemu ma służyć trzęsienie ilością kości w świetle metra kwadratowego muzeum? Jaki ma to sens? Ja osobiście nie chciałabym aby mój Naród został postawiony w obliczu Holocaustu – niechże sobie wezmą Żydzi te dodatkowe 20 metrów – ale moi dziadkowie finalnie przeżyli wojnę…

Nie znam Pana osobiście – i mówiąc szczerze nie ma takiej potrzeby abyśmy bliżej się poznawali. Pana pracą powinno być rzetelne pokazywanie rzeczywistości, nauczyciela nauczanie, lekarza leczenie. Nie osądzam Pana poglądów – literalnie odnoszę się do opublikowanego przez Państwa artykułu. Jeżeli popełni Pan 100 innych artykułów – ale napisze jeden, który będę uważała za nieprawidłowy dam Panu znać.

ps. swoją wiedzę odnośnie do aktualnego stanu prac naukowych na „zachodzie” nad działalnością OUN UPA zaczerpnęłam z wielkiej chęci uwiarygodnienia tego co mówili mi dziadkowie i sąsiedzi. Wiedziałam że ukraińska młodzież też czegoś się dowiaduje od swoich dziadków – co pozostało w sprzeczności z moimi informacjami. Znając język angielski , z wielkim niepokojem zaczęłam przeszukiwać internet. Bałam się tego co odnajdę, tak jak człowiek, który odbiera wyniki od lekarza i nie wie czy czeka go długie i wyczerpujące leczenie czy jest po prostu zdrowy. Znalazłam pełne potwierdzenie „informacji moich dziadków” uzupełnione o uznanie jakim zachodni naukowcy darzą pracę Państwa Siemaszków, poprzez mrożące krew w żyłach uzupełnienie informacji o bestialstwa nacjonalistów wobec Żydów oraz własnych współobywateli. Wyłonił się obraz tworu nie tylko niegodnego uczczenia w żadnej mierze, ale będącego jakąś koszmarną kontynuacją starożytnej Meduzy zabijającej wszystkich i wszystko dookoła. Do tego okazało się jak prężnie działają obecnie spadkobiercy morderców – jakie mają wielkie fundusze i jaką czelność do prób zmiany faktów z przeszłości.
Ja mam taką radę . Jeśli brakuje Ukraińcom bohaterów do obsadzania ulic miast, to w Gdańsku jest ulica „sierotki Marysi”, „Jasia i Małgosi” itp. Nie znalazłam ulic „Kuby Rozpruwacza”, czy też „Charlesa Mansona” lub „Kaliguli” więc ulica „Bandery” też wygląda dziwacznie. Ja życzę znalezienia prawdziwie wartościowych przedstawicieli Narodu, który na to zasłużą – do tego czasu niech zostanie „Sierotki Marysi”.

Mortui Viventes Obligant

…..żyjąca dzięki Ś.P. Hryciowi Oriehowskiemu – z polskiej strony patrząc ukraińskiemu bohaterowi, który uratował moich dziadków (plus 2,5 letnie dziecko), z obecnie panującej strony ukraińskiej; zdrajcy, co nie zabił Lachów-wrogów Samostijnej Ukrainy.


Wytłuszczenia moje własne. Nie ma w tym tekście listów na które odpowiadała Pani pisząca powyższe słowa. Na razie nie skontaktowałem się z autorem materiału z „Rzeczpospolitej” z prośbą o ew. zamieszczenie jego wypowiedzi, (dla jasności sytuacji, a nie mam do nich dostępu, z kolei otrzymane wypowiedzi ze strony Autorki wydały się mi nad wyraz istotne, aby szersze grono mogło się z nimi zapoznać. Moja korespondencja z Autorem materiału z „Rz” jest o wiele skromniejsza i mniej wnosi, dlatego uznałem, że nie jest na tyle istotna. Dodam tylko, że i w niej Autor bronił się przed umieszczaniem pod swoim materiałem komentarza powołując się na prawo dziennikarskie, również co do tego miałem wątpliwości jak Autorka powyższego, może nie natury formalnej lecz bardziej etycznej i moralnej.
Mail do Autora, w którym proszę Go o uzupełnienie powyższego materiału o jego wypowiedzi, skieruję i liczę na odpowiedź umożliwiającą pełny ogląd.

Piotrek

Autor

Piotrek

Cóż, ten świat nie zawsze działa według norm, które zakładasz,że istnieją...? Co jest dobre co złe? Czy lepiej milczeć na ten temat, czy mówić? Zdecydujcie sami, ja już podjąłem decyzję.