Następna relacja z Marszu Niepodległości przesłana mailem

Przytłaczająca większość uczestników to normalni obywatele którzy przybyli z całe Polski uczcić datę odzyskania niepodległości. Z dziećmi, całymi rodzinami. Jak to się stało że media wyeksponowały tylko iw wyłącznie marginalną ilość skrajnych chuliganów którzy chcieli rozbić marsz i przerwać obchody dnia Niepodległości? Czy w USA coś takiego jest w ogóle możliwe? Tam wszystkie siły polityczne czczą rocznicę 4 lipca uznawaną za Dzień Niepodległości. I znów nie bierzemy przykładu z naszych sojuszników….

Relacja nadesłana na adres mailowy (publikacja za zgodą Autora):

W dniu 12 listopada 2011 20:32 użytkownik Jacek napisał:

„W trakcie wczorajszego Apelu poległych znowu nie wymieniono Orląt Lwowskich. Patrzyłem na relację z Marszu Niepodległości w Polsacie, TVN i TVP 1. Żadna z tych stacji nie pokazała marszu tylko relacjonowała zadymy, a to przecież nie była istota marszu. Marsz odbywał się w bardzo podniosłej atmosferze. Szedłem zaraz za wielką biało- czerwoną flagą, i samochodem organizatorów, niosąc transparent w obronie polskich szkół na Wileńszczynie. Nie miałem pojęcia jak również nikt z osób, które szły koło mnie, że mają miejsce jakieś burdy. Organizatorzy z ONR i MW jadący otwartym samochodem zaintonowali nawet I Brygadę i Kompanię Kadrową co mnie zdziwiło. Jednakże mijając pomnik Marszałka Piłsudskiego nie stać ich było na wzniesienie okrzyku na cześć Marszałka ale tłum samoistnie wzniósł okrzyki zagłuszając w tym momencie próbę skandowania innych haseł przez organizatorów. O tym, że na Placu na Rozdrożu pali się jakiś samochód dowiedziałem się z komunikatu policji, ale nikt nie wiedział dlaczego się pali. Demonstracja rozformowała się w całkowitym spokoju. W/g mnie brało w niej udział ok. 20 tys. ludzi. Szkoda, że żadna telewizja nie pokazała morza biało-czerwonych flag.
Robiło to wrażenie, ja nigdy to tej pory nie widziałem w jednym miejscu tylu flag.

Dodam jeszcze, że do mnie też na Placu na Rozdrożu podszedł młody chłopak z Wrocławia i pytał się jak dotrzeć do dworca – spokojny nie żaden zadymiarz. W ogóle było sporo młodych ludzi z Polski, widziałem np. kibiców Wisły, którzy też spokojnie szli. Media na ten temat również milczą i nie chcą pokazać, że na marsz, a nie na zadymę przyjechali normalni młodzi ludzie z wielu miejsc w Polsce, poświęcając swój czas i ponosząc wcale nie małe koszty przejazdu.”

(pogrubienia moje)
Piotrek


Inna relacja na stronie: W Polsce odradza się Nazizm; wypowiedź gościa w Radiu Merkury

Autor

Piotrek

Cóż, ten świat nie zawsze działa według norm, które zakładasz,że istnieją...? Co jest dobre co złe? Czy lepiej milczeć na ten temat, czy mówić? Zdecydujcie sami, ja już podjąłem decyzję.

2 komentarze do “Następna relacja z Marszu Niepodległości przesłana mailem”

  1. Istotą mediów jest szukanie sensacji… i jakby nie patrzeć bardzo dobrze się stało, że podpalono auta TVNu – redakcja powinna się cieszyć, bo uzyskała materiał do wałkowania przez cały dzień (ja to poczytuję jako symboliczny „kop w tyłek” dla imperium Waltera za przeinaczanie rzeczywistości). A patrioci niech robią swoje, biorą udział w obchodach 11 Listopada i nie oczekują uwagi mediów. Naprawdę nie warto. Ale nie ma tego złego – w tym roku znów poznaliśmy istotę telewizji i kolejny raz ujrzeliśmy kompromitację środowisk lewackich – nawet kumpela, która jest pro-left z niesmakiem wyrażała się o czerwonych bandytach z zagranicy, którzy atakowali ludzi z polskimi flagami oraz pluli na polskie mundury. Tfu na czerwoną hołotę! Mam nadzieję że speluna niejakiej „Krytyki Politycznej” zostanie decyzją rady miasta zamknięta. Po 11.11 już nawet na misia-ptysia Kalisza patrzę z niesmakiem!

Możliwość komentowania została wyłączona.