Polskie obozy koncentracyjne – tym razem we Włoszech…. A jak w Niemczech tak mówią? milczymy…?

…Kiedy jednak podobny zwrot pojawił się kilka tygodni temu w Niemczech cisza była na ten temat i polska ambasada w Niemczech nawet mi nie odpisała. Za to niemiecka w Polsce odpisała…

Pisałem o tym obszernie na stronie. I nie tylko ja. Paweł Kukiz starał się mi pomóc i również tą kwestię nagłośniał.
Ale nastała cisza.  Znów Polskie obozy koncentracyjne, tym razem słowa padają na niemieckiej stronie internetowej.
Taką sprawę powinno się bezwzględnie rozwiązywać ostrym protestem.
Ale nie u nas…

O włoskiej „wpadce”:
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/wlochy-sformulowanie-polski-oboz-w-relacji-agencji-ansa-z-auschwitz/fvme5

…Niemcy jednak zareagowali i wpis został usunięty. Po naszej reakcji. Prywatnej. Nie państwa. O tym nic mi nie wiadomo. Mimo wysłania listu do polskiej ambasady nigdy nie dostałem żadnej odpowiedzi…
A teraz jak widać polski ambasador we Włoszech potrafi działać.

Cóż…. bez przesady… przecież….

Autor

Piotrek

Cóż, ten świat nie zawsze działa według norm, które zakładasz,że istnieją...? Co jest dobre co złe? Czy lepiej milczeć na ten temat, czy mówić? Zdecydujcie sami, ja już podjąłem decyzję.