Powstanie UPA świętowane na Ukrainie.

Nadesłany mailem tekst o rocznicy powstania UPA:
14 października na Ukrainie będziemy mieli do czynienia z kulminacyjnym punktem obchodów 72. rocznicy powstania Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA). W kilkudniowych uroczystościach zorganizowanych w obwodzie lwowskim, fizycznie i duchowo udział weźmie cały przekrój niemałej części ukraińskiego społeczeństwa. Począwszy od ?weteranów? tej zbrodniczej organizacji ? poprzez niedawnych aktywistów Majdanu, eksponujących w trakcie protestów czerwono-czarne flagi i portrety Stepana Bandery ? na zindoktrynowanej młodzieży i małych dzieciach kończąc.
Wrogie Polsce działania po stronie ukraińskiej przybierają w tych dniach formę rozlicznych upamiętnień, takich jak nabożeństwa, marsze, symboliczne gesty oraz uliczne dekoracje. Kiedy dwa lata temu znalazłem się o tej porze we Lwowie, ponad ulicami tego niezwykłego miasta powiewały czerwono-czarne upowskie proporce, przypominające o początkach działalności pierwszego oddziału UPA ? podporządkowanego współtworzonej przez Stepana Banderę Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN-B). Oto upamiętnienie tamtego niechlubnego czasu:

Organizacja Ukraińskich Nacjonalistów i Ukraińska Powstańcza Armia odpowiadają za jedną z najokrutniejszych zbrodni XX wieku. W latach 1939-1945 nacjonaliści ukraińscy dokonali ludobójstwa ludności polskiej na terenie Wołynia, a następnie na Kresach Południowo-Wschodnich II RP. Banderowcy w bestialski sposób wymordowali ? podług ostrożnych szacunków rodzimych historyków ? 120 tysięcy Polaków. Rozpoznanie intencji OUN-UPA, skali ludobójczych mordów oraz ich przerażającej metodyki nie pozostawiło polskim historykom żadnych złudzeń. W trakcie II wojny światowej Ukraińcy dokonali na Narodzie Polskim GENOCIDIUM ATROX (ludobójstwo straszliwe). Krótko po tej przerażającej eksterminacji, państwo polskie wyrzekło się pamięci i prawdy o martyrologii kresowych wsi polskich oraz męczeńskiej śmierci naszych Rodaków. Niepisany rozkaz ?Zapomnij o Kresach!? wydany został polskiemu społeczeństwu przez włodarzy naszej Ojczyzny ? po II wojnie światowej przez komunistów w imię przyjaźni ze Związkiem Radzieckim, a po 1989 roku w imię tzw. doktryny Giedroycia przez ludzi z obozu Solidarności.
Szowinizm ukraiński nie należy niestety wyłącznie do upiorów przeszłości, a echa dawnych doktryn i makabrycznych wydarzeń nie przestają nas nawiedzać. Dlatego też wątek ukraińskiego nacjonalizmu winniśmy w tym miejscu dopełnić migawkami ostatnich wydarzeń na Ukrainie. I tak, z okazji narodowego święta Ukrainy prezydent Petro Poroszenko zamieścił na serwisie twitter szokujący wpis:

?Pod tym żółto-błękitnym sztandarem maszerowali żołnierze UPA.?

Під цим жовто-блакитним прапором йшли воїни УПА. Це – кольори нашої свободи та незалежності! pic.twitter.com/8aQKUXVGjM

— Петро Порошенко (@poroshenko) August 23, 2014

Polacy powinni wiedzieć, że kult Stapana Bandery i OUN-UPA podtrzymują w swoich wypowiedziach także inne ważne osoby ukraińskiego życia publicznego. Do apologetów ludobójców należą m.in. Julia Tymoszenko, Arsenij Jaceniuk oraz Witalij Kliczko, nie wspominając o członkach neobanderowskiej partii Swoboda oraz bojownikach Prawego Sektora.

Polecany materiał:
http://www.kresy.pl/wydarzenia,polityka?zobacz/czy-aprobata-dla-kultu-oun-upa-to-na-ukrainie-rzeczywiscie-margines-analiza-stanowisk-partii-i-wypowiedzi-politykow-video

14 października mija także pół roku od rozpoczęcia przez Kijów tzw. operacji antyterrorystycznej (ATO). Wiemy, że po stronie nowych władz Ukrainy w walkach z rebelią na wschodzie kraju uczestniczą ochotnicze bataliony Azow i Donbas, na emblematach których zidentyfikowana została nazistowska symbolika. Niezależne media informowały także o walczącym w Donbasie ochotniczym batalionie OUN, wprost nawiązującym do zbrodniczej Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów. Z kolei członkowie zbrojnej formacji Ajdar walczącej na wschodzie kraju, podejrzewani są przez organizację Amnesty International o liczne nadużycia i zbrodnie wojenne. Neofaszystowska psychoza na Ukrainie, wynikająca z rehabilitacji ukraińskich zbrodniarzy trwa.

Polecane materiały:
http://www.mysl-polska.pl/node/192
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1329,title,Amnesty-International-ukrainski-batalion-Ajdar-dopuszczal-sie-naduzyc,wid,16871183,wiadomosc.html?ticaid=1139d9&_ticrsn=3

Jak 70 lat temu, tak i dziś w umysłach wielu Ukraińców tkwi głęboko osadzona ideologia nacjonalistyczna spod znaku Dmytro Doncowa i Stepana Bandery. Ten strategiczny dla polsko-ukraińskich relacji problem, za poruszanie którego można zostać w Polsce oplutym mianem ?agenta Putina? (casus ks. Isakowicza-Zaleskiego), znalazł niedawno swoje ?lokalne? potwierdzenie w pewnej autentycznej historii.

Podczas współorganizowanego przeze mnie jarocińskiego spotkania Echa Wołynia, głos zabrał jeden z jego uczestników, jak się później okazało Dyrektor szkoły w Jaraczewie, który opowiedział wszystkim zebranym historię swojego szkolnego wyjazdu na Ukrainę. Mianowicie po nocy spędzonej w jednym z internatów ? podczas pobytu wycieczki szkolnej na Wołyniu ? na szybie pokoju zamieszkanego tymczasowo przez Polaków pewien młody Ukrainiec napisał RIZAC LACHIW (MORDOWAĆ POLAKÓW). Pan Dyrektor, będąc jednocześnie koordynatorem wycieczki i nie mogąc narażać życia oraz zdrowia swoich podopiecznych, postanowił odpowiedzialnie zabrać stamtąd swych uczniów. Po interwencji milicji sprawcę przerażających gróźb ujęto, jednak zrelacjonowany przez Pana Dyrektora charakter tej interwencji pozostawiał wiele do życzenia. Bardziej bowiem przypominała akt zrozumienia, aniżeli poważną i pouczającą reprymendę.
Jarocin – dyrektor szkoły w Jaraczewie

Przeczytaj także:
Płyty muzyka kolportowane na Ukrainie
Wychowanie w nienawiści
Powstanie UPA radośnie świętowane na Ukrainie – UPA na „Topie”

Owoce trwającej od wielu lat gloryfikacji zbrodniarzy z OUN-UPA oraz nacjonalistycznej indoktrynacji rzeszy Ukraińców, Polska i Polacy będą dopiero stopniowo poznawać. Jakie w tej sytuacji powinniśmy postawić sobie pytanie w kontekście wojny domowej i kryzysu na Ukrainie? Być może: skąd nadejdzie wcześniejsze, większe lub mniejsze zagrożenie dla słabej militarnie i gospodarczo bezsilnej Polski ? ze strony Rosji czy może ukraińskiego czynnego nacjonalizmu?

Piotr Solarski