Dochodzą
Przetrzymaniu odwróconego VAT-u.
Tutaj: Odwrócony VAT w budownictwie czyli o tym, czy podwykonawca może zafakturować oddzielnie usługę i towar? znajdziecie wyjaśnienie co to jest ten „odwrócony VAT”.
Jednocześnie zacytuję ustęp z tej strony:
„…Podwykonawców ?boli? jednak to, że będą musieli zapłacić VAT za materiały budowlane nabyte na potrzeby prac budowlanych przy inwestycji. Nie będą mogli w takim przypadku pomniejszyć VAT z faktury ?sprzedażowej? VAT?em z faktury zakupowej. VAT z faktur zakupowych ?odzyskać? będą mogli w trybie zwrotu podatku z urzędu skarbowego. To wymaga systematycznego składania wniosków. Sam zwrot nastąpi dopiero po kilkudziesięciu dniach (25 lub nawet 60) od dnia złożenia deklaracji, co może zagrozić ich płynności finansowej. Wiadomo też, że zwrot podatku poprzedza najczęściej kontrola…”
Chodzi o to że w przypadku kontroli raczej prawie zawsze znajduje się jakieś (nawet niewielkie) nieprawidłowości – co powoduje dalsze przesunięcie wypłaty VAT-u o następne (nawet) 60 dni. Złożenie ponowne pisma o wypłatę powoduje (ponowną – z założenia) kontrolę i być może znów jakieś małe nawet uchybienie spowoduje dalszą zwłokę.
Płynność finansowa firmy upada, firma pada, ludzie zostają zwolnieni, – wyjeżdżają zapewne z kraju do pracy do Niemiec czy Anglii i pogłębiamy (wbrew pozorom) dziurę budżetową.
A więc – czy to jest dobre rozwiązanie???
I czym może grozić?
Brakiem stabilizacji gospodarczej w budownictwie, a w skrajnej formie: upadkiem sektora budowlanego???