Proces wytyczony przez byłego esbeka skończył się po 5 minutach

Sms-a od księdza Tadeusza dostałem kilka minut po ogłoszeniu decyzji sądu. 212 kk w tym przypadku stał się niegroźny. Oby w ogóle przestał istnieć w takiej formule…

„Sędzia  umorzył po 5 minutach – pozdrawiam TZ” – w takich przypadkach decyzje niezwisłego sądu powinny tak wyglądać.

Apel z maila ? Solidarni z księdzem Zaleskim

„…Jak Księdza sprawa potoczy się dalej?

Teraz ja będę musiał zaskarżyć Kotowskiego w procesie cywilnym, ponieważ dziś opublikował w internecie akt oskarżenia, a tym samym ? ujawnił wszystkie moje dane personalne, łącznie z adresem. To jest naruszenie moich dóbr osobistych.

Czyli możemy spodziewać się dalszego rozwoju wypadków.

W rzeczy samej. Choć po dzisiejszym zachowaniu pana Kotowskiego odniosłem wrażenie, że jego głównym celem jest wywołanie sensacji wokół samego siebie. Był bardzo zadowolony, że było wielu dziennikarzy, chętnie udzielał wywiadów, ale nie chciał wejść na salę, żeby przedstawić dowody, bo musiałby zeznawać pod przysięgą. Oczywiście, nie rozumiem takiego zachowania, jego sposób postępowania jest irracjonalny.

Zdaniem Księdza, to było celowe zachowanie?

Moim zdaniem, bo to jest człowiek, który będzie składał różne pozwy, będzie się odwoływał. On ma w tym interes, żeby jak największy hałas zrobić wokół tej sprawy. Dziś był gwiazdą medialną, choć do samej rozprawy nie doszło….”

Źródło: Sprawa ks. Isakowicza-Zaleskiego umorzona

Po co jest ten paragraf? Po to aby ucinać dyskusje, ukracać tych którzy za dużo mogliby „namieszać”?
Całkiem możliwe. Jeżeli w ogóle powinien istnieć ów paragraf, to na pewno bez wykładni mówiącej o karze więzienia.
Która może rujnować życie ludziom, tylko za to, że powiedzieli coś, co ktoś inny zinterpretował jako obrazę – na przykład…

Czasami jest tak, że prawo jest nie do końca prawem takim jakim być powinno- SPRAWIEDLIWOŚCIĄ. 212 kk potrafi bardzo skutecznie nam o tym przypominać…

Piotrek


Autor

Piotrek

Cóż, ten świat nie zawsze działa według norm, które zakładasz,że istnieją...? Co jest dobre co złe? Czy lepiej milczeć na ten temat, czy mówić? Zdecydujcie sami, ja już podjąłem decyzję.

Jedna myśl w temacie “Proces wytyczony przez byłego esbeka skończył się po 5 minutach”

  1. I wiecie co powiedział mój sąsiad? ? To stare ubeckie zwyczaje.
    31 sierpnia 1983 roku wracał z treningu z Targówka na Ursynów . Nie było metra..
    Wiedział o manifestacji , przyłączył się gdzieś na trasie . Ale w czasie przemarszu co jakiś czas były zawirowania, ZOMO dopadało i goniło. I trafiło na miejsce, w którym się dołączył ,zaczął uciekać, wpadł do
    bramy i na klatkę schodową. Tam schroniły się wcześniej 2 starsze osoby, stanął
    obok. Do bramy i klatki weszło 2 cywili, wyciągnęli spluwy, rzucili
    hasło:który bardziej spocony, walnęli go kolba i wyprowadzili z klatki,
    tam ZOMO zrobiło mu ścieżkę zdrowia , kajdanki i do samochodu.
    Przesłuchanie, oskarżyli go o rzucanie kamieniami, pobicie milicjanta, zapisali godziny zajścia niezgodne z godziną jego dojścia do maszerujących, 2-ch świadków potwierdziło. Potem noc na „dołku ” na
    desce, obolały bo go po plecach walili. Na korytarzu gdy czekał na przesłuchanie podeszły 2 kobiety, zapytały czy rodzina wie..pomogły zawiadomić.. Wyznaczona sprawa na kolejny dzień. Trener, członkowie klubu , rodzice, dyrektor szkoły ,wszyscy stawili się na rozprawę i złożyli zeznania , dostarczyli zaświadczenia. I co ? Sprawa umorzona z powodu niestawienia się oskarżyciela i świadków, bo świadkowie spoza Warszawy nie dijechali (tak!).
    A gdyby zatrzymany nie miał alibi,rodziny ? Ilu ich zmaltretowano?

    A jaki stosunek ma Pan Prezydent Wałęsa do sprawcy stanu wojennego?
    http://www.wiadomosci24.pl/artykul/lech_walesa_przeciwny_sadzeniu_jaruzelskiego_za_stan_wojenny_25185.html

    B.R.

Możliwość komentowania jest wyłączona.