Kiedyś była taka kapela punkowa „Kryzys” i nic nikogo nie dziwiło; nic nie było na półkach, bieda, i brak wszystkiego, komuna…, ale ludzie jakoś sobie radzili, każdy miał rodzinę na wsi, która była potęgą i wspomagała biednych „roboli”. teraz wsi nie ma…
Pan Premier Tusk „grozi” nam zaciskaniem pasa,… koleżanka moja mówi: my od lat zaciskamy pasa, od dziesięcioleci i szykuje się do wyjazdu z tego kraju „zaciskania pasa”
Tusk o kryzysie: Żarty się skończyły
„…ewentualny rozpad strefy może doprowadzić do końca całej północno – zachodniej cywilizacji….”
Brzmi jak konkretne zagrożenie… terminalne. Może i tak trzeba? Może nasza cywilizacja już nic więcej nie jest w stanie osiągnąć? To po co ma trwać?
Unia jest po to aby odsuwać wojnę w Europie, a przy okazji co niektórzy zarabiają na tym „krocie”. Co z kolei jeszcze innych denerwuje. Bo to nie są oni. Oni zarabiają mniejsze „krocie”. A większość o którą tutaj tak naprawdę chodzi w ogóle nie ma nic do powiedzenia.
I cóż? Ręce opadają – mówiąc kolokwialnie.
„I tak źle i tak niedobrze” – jak mówi przysłowie.
Dodam jeszcze kilak informacji z tak zwanych wirtualnych wiadomości o wirtualnych finansach:
Rozpieszczeni amatorzy lokat
…i prawdę mówiąc jako tako nie będę tego w ogóle komentował. BO po co? Równia pochyła to wszystko jest, całe te finanse i różne inne „kruczki”…
Piotrek
Jeden komentarz do “Kryzys Kryzys Kryzys….”
Możliwość komentowania została wyłączona.