Przemoc w rodzinie eskalacja, frustracja, stres…

Jak wygląda w naszym kraju pomoc dla rodzin? W ogóle nie wygląda. Nie istnieje, na tle tego co widać w innych krajach Unii Europejskiej chociażby. Nie ma tutaj z mojej strony próby tłumaczenia chorych zachowań rodziców wobec dzieci, trzeba jednak sięgnąć głębiej i poszukać powodów, korzeni, meritum tych zachowań…

Nie może być tak, że państwo nie widzi takich spraw, że rodziny dostają dodatki na dziecko w wysokości 150 zł lub w ogóle nie dostają… Porównanie z krajami Unii wgniata nas w „glebę” – nie istniejemy. Jak można żądać od kogokolwiek aby dbał o ten kraj kiedy nie dba się o rodzinę, o pomoc dla niej. Na wielu płaszczyznach.

I dlatego komentarz który pojawił się pod artykułem jest może brutalny, ale dobitnie oddaje stan naszych umysłów na tego typu zachowania:

„Zapraszam „tatusia” do siebie. Zamkniemy się w pustym pokoiku „sam na sam” na 15 minut. Niestety dla „tatusia” mam trochę więcej niż 1,5 roku.”

Dałem mu kciuka do góry. Dlaczego: może w końcu agresorzy w rodzinie zrozumią, że nie przejdzie im to bezkarnie ponieważ trafią na sąsiada, który zareaguje agresywnie…, dosłownie…

1,5-roczny chłopiec pobity przez ojca trafił do szpitala

Autor

Piotrek

Cóż, ten świat nie zawsze działa według norm, które zakładasz,że istnieją...? Co jest dobre co złe? Czy lepiej milczeć na ten temat, czy mówić? Zdecydujcie sami, ja już podjąłem decyzję.