Rekonstrukcja w Wałczu – walki o „Wał Pomorski”

Zamieszczone zdjęcia na portalu Interia z rekonstrukcji w Wałczu o Wał Pomorski. „Czy to fajna zabawa przebierać się za hitlerowców?” Kiedyś usłyszałem. Odpowiedziałem: „Nikt nie chce się czuć zbrodniarzem, hitlerowcem, ale mundury mieli fajne…”

Poniżej link do zdjęć na Interii, a także inne ciekawe linki poruszające ten temat:

Galeria zdjęć

turystyka – Wał Pomorski

„Wał Pomorski stanowi jeden z elementów wschodniego systemu umocnień niemieckich przełamywanych przez 1 Armię Wojska Polskiego w operacji berlińskiej.

Pas fortyfikacji rozciąga się wzdłuż jezior od Szczecinka przez Kręgi, Dudylany, na zachód do Nadarzyc. Linia umocnień przebiega następnie wzdłuż zachodniego brzegu jezior: Dobre, Zdbiczno, Smolne i Łubiana, dalej przez Wałcz, brzegiem jeziora Raduń, przez Strączno i Strzalin do Tuczna, skąd wiedzie wzdłuż jezior na zachód od Człopy i dalej zachodnim brzegiem Drawy oraz północnym Noteci – do Santoka.
Większe skupiska schronów, a tak że pozostałości rowów strzeleckich i przeciw pancernych położone są koło Nadarzyc, Zdbic, Wałcza i Strzelin. Głowne walki o przełamanie Wału Pomorskiego miały miejsce w rejonie Zdbic, Szwecji, Golc i Iłowca.
Planowanie budowy umocnień wzdłuż swojej granicy wschodniej Niemcy rozpoczęli już pod koniec lat dwudziestych. Ekipy geodezyjne uaktualniające mapy i wytyczające przebieg przyszłych linii obrony na pograniczu Pomorza Zachodniego pojawiły się wiosną 1931 roku. Rok później rozpoczęto budowę około 20 schronów żelbetonowych na przejściach w okolicach Strączna, Prusinowa i Strzalin. Równocześnie powstały lekkie stanowiska obserwacyjno-bojowe na przesmyku Morzyca (między jeziorami Zdbiczo i Dobre). W roku 1933 realizację prac budowlanych przerwano.”

Cytat powyższy pochodzi ze strony: jst.trol.pl/pl/Wal-Pomorski.html

Kiedyś odwiedzałem rejony walk o Wał Pomorski i jego instalacje; Zdbice, Szczecinek, Borne Sulinowo, Kołobrzeg Strzalin, Nadarzyce – oprowadzany byłem wraz z rodziną jeszcze przez pułkownika Inglota po terenie jednostki nadarzyckiej, niezapomniane chwile… do tej pory mam ułamek schronu z zachowanym maskowaniem farbą…
Te chwile, te przeżycia utrwaliły moją drugą „miłość” (pierwszą jest żona i dzieci) do historii, uwrażliwiły na jej odbiór i zrozumienie…

Szkoda że wielu historyków z nominacji zatraciło te cechy, o ile w ogóle je posiadało….


Autor

Piotrek

Cóż, ten świat nie zawsze działa według norm, które zakładasz,że istnieją...? Co jest dobre co złe? Czy lepiej milczeć na ten temat, czy mówić? Zdecydujcie sami, ja już podjąłem decyzję.