Wydaje się że Palikot dobrze ocenia pewne trendy jakie mają miejsce w PO…:”W pewnym sensie zachowanie Tuska bierze się z zazdrości o mit założycielski PiS, który powstał w 2010 roku, w wyniku śmierci Lecha Kaczyńskiego – mówi Janusz Palikot, lider Ruchu Palikota, w rozmowie z „Polską The Times”. – PiS ma najwięcej głosów pozytywnych po stronie wyznawców religii smoleńskiej – dodaje.” cytat ze strony wp.pl.
Oczywiście
Niemniej nie to jest tematem wpisu. No bo przecież i Palikot może powiedzieć słuszne, celowe i prawdziwe spostrzeżenie aby podeprzeć ogólnie swoje upadające image…
Tutaj mamy chyba efekt podkręcania spirali emocji:
Służby i policja alarmują: Polsce grozi terroryzm „samotnych wilków”
Ostatnio spotkałem się wprost z tekstami gdzieś na stronach internetowych (zapewne aczkolwiek nie pamiętam dokładnie; jedynej słusznej opcji politycznej obecnej w tym kraju) np. że Breivik sympatyzuje z PIS… (paranoja?).
TO może zostanie członkiem honorowym czy jak?
Zdaje się, że wszystko idzie w tym kierunku, że jeżeli dojdzie od jakiegoś zamachu to medialnie trzeba doprowadzić do tego, żeby nie było widać powodów zamachu lecz odpowiedzialnych za niego. Nie będzie to np. frustracja ciągłym życiem na krawędzi obywateli, walką bez mała o przeżycie, chleb i tym podobne. Nijakością życia społecznego, całkowitym brakiem pomocy od państwa (raczej udawanymi działaniami: że niby ta pomoc jest…- przez dwa lata prawie byliśmy bez pracy, jednakże podczas starań o zasiłek (rodzinny) coś około 200-300 zł, odmówiono go, ponieważ… rok wcześniej, kiedy praca była to średnia była za wysoka na 4 osoby… To szczegół, że pieniądze wszystkie idą na utrzymanie rodziny, jedzenie dla dzieci, koszty utrzymania mieszkania, kilkunastoletniego samochodu…i nic nie zostaje. Wakacje? Owszem 4-5 dni nad polskim morzem bo na nic więcej człowieka nie stać… i to też po znajomości…
Ot, taki przykład z życia wzięty, że frustrować można się ciągle w tym „naszym” kraju pod takimi (czy innymi) rządami…
W Poznaniu takich powodów wkrótce pewnie przybędzie, miasto zadłużone, roboty prowadzone (aż do czasu kiedy pieniędzy zabraknie) zakopane wiadukty których nie można uruchomić (Bukowska), wyłączane światło godzinę przed świtem (na ulicach), i później włączane (był taki czas w tym roku, że i w ten sposób szukano oszczędności), ciągle poszerzana strefa parkingowa (i gdzie te pieniądze?)…
Ale cóż, powodem zamachu będzie na pewno nie frustracja społeczna (mam nadzieję, że nie dojdzie do żadnego zamachu…), ale: „nakręcanie spirali nienawiści”. A i wina na pewno będzie leżała po jedynej słusznej stronie: naszej – czyli całego sfrustrowanego społeczeństwa, które szuka jakiejś reprezentacji chociażby w PIS… ( atu trzeba w przeciwnika uderzyć).
Czy to dobry wybór to inna sprawa. Moim zdaniem to tacy sami POLITYCY, jak ci drudzy…
Specjalizacja: Gładkie mowy, w tonie patriotycznym czyli przeciwnym do drugiej strony. To tylko walka o władzę… A my to „mięso armatnie”…
I tak: „Pac wart pajaca, a pajac Paca” cokolwiek by to nie znaczyło… A niech znaczy dla każdego co mu wygodniej…
Co by się nie stało, czy nie: my; społeczeństwo, wyjdziemy na tym (aby znów użyć przysłowia) „Jak Zabłocki na mydle…”
Źródło cytatu: Janusz Palikot: Tusk chce, by doszło do zamachu